Amber Gold obiecywał swoim klientom niebotyczne zyski z krótkoterminowych w gruncie rzeczy inwestycji w złoto. Różni specjaliści wypowiadali się przy tym, że nie jest możliwe, aby z inwestowania w ten szlachetny kruszec osiągnąć takie stopy zwrotu. Owszem, złoto jest bardzo dobrą lokatą kapitału, zwłaszcza w niepewnych czasach, ale należy naszykować się na to, że będzie to jednak inwestycja długoterminowa. W chwili obecnej jednak analitycy Commerzbanku podają, że złoto znajduje się w trendzie wzrostowym, a na dodatek nic nie wskazuje na to, aby w najbliższej przyszłości miało to ulec zmianie.
Czy warto inwestować w złoto?
Takie pytania zadają sobie od lat inwestorzy, a specjaliści niezmiennie odpowiadają, że jak najbardziej, jeśli nie oczekuje się ekspresowych zysków. Złoto i inwestycje w ten szlachetny kruszec dają pewne poczucie bezpieczeństwa dla inwestorów. Są stabilniejsze niż inwestowanie w akcje spółek giełdowych, czy w waluty, gdzie zysk zależy od intuicji i umiejętności spekulowania.
Inwestorzy w okresie, kiedy stronią od ryzyka, inwestują w złoto, a jeśli są odważniejsi, złoto nie jest już dla nich wysoce interesującą inwestycją i z uwagi na to jego wartość maleje. Patrząc na roczne wykresy wartości złota na świecie jest to dobrze widoczne, zwłaszcza, jeśli trend wzrostowy i spadkowy złotego kruszcu zostanie skonfrontowany z tym, co w danym okresie działo się w światowej gospodarce. Jeśli rozwija się ona we właściwym kierunku, złoto tanieje, ponieważ popyt na nie jest dużo mniejszy. Inwestorzy nie boją się w takim czasie inwestować na giełdzie, ponieważ trwa tam hossa i w szybkim tempie można sporo zarobić.
Bieżące notowania złota
Od początku drugiego półrocza złoto na świecie drożeje. Niewykluczone, że jeszcze w tym roku za jedną uncję złota będziemy płacić aż 1900 dolarów. Prognozy ekspertów są poparte rzeczowymi dowodami, takimi jak:
• Zainteresowanie inwestycjami w złoto wśród banków centralnych,
• Strajki w kopalniach złotego kruszcu w Republice Południowej Afryki, zmniejszające podaż złota,
• Łagodna polityka monetarna Fed i Europejskiego Banku Centralnego, generująca popyt na złoto.
Na niekorzyść złota przemawia spadek popytu ze strony Azji, czy też perspektywa dalszego, ilościowego luzowania polityki monetarnej w USA i w Europie.