Niewątpliwie najgorętszym tematem wśród Kanadyjczyków zdaje się być możliwa współpraca z Chinami, która według części kraju może budzić poważne wątpliwości i zagrożenie dla całego państwa lub społeczeństwa. Inni z kolei zdają się być bardziej otwarci na nowe stosunki z odległym krajem, z którym można prowadzić niezłe interesy. Rząd wydaje się być przekonany o słuszności swych wyborów dlatego usilnie namawia do prowadzenia wspólnych przedsięwzięć.
Wywiad z kolei jest przeciwnikiem i znacząco ostrzega przed pojawiającym się ryzykiem. Decyzja rozgorzała przy sprawie firmy naftowej Nexen, która postanowiła wydać zgodę na sprzedaż akcji na rzecz China National Offshore Oil Co. Warto jednak wiedzieć, że CNOOC to państwowa firma, dlatego wielu kanadyjskich komentatorów pytało, czy jest powód, by kanadyjski rynek surowcowy sprzedawać komunistycznemu państwu. Ostatnie badania dowodzą, że blisko dwie trzecie Kanadyjczyków jest przeciwna sprzedaży Nexen Chińczykom. Tym samym kanadyjskie firmy nie mogą przeprowadzać podobnych transakcji przejęć na rynku chińskim. Decyzja w sprawie nie została jeszcze podjęta, a sam rząd zapewnił, że zamierza działać w najlepszym interesie całego narodu. Rząd zasugerował, że decyzja zostanie ogłoszona dopiero w nadchodzących tygodniach.
Kanadyjska agencja wywiadu CSIS ostrzegła w raporcie, że nie można dopuścić do sytuacji, w której zagraniczna firma, która ma kontakt z obcymi agencjami wywiadu lub wrogimi państwami, mogła uzyskać kontrolę nad strategicznym sektorem kanadyjskiej gospodarki, a to może naruszyć poważnie bezpieczeństwo całego kraju. Trzeba przyznać, że kanadyjski rząd jest obecnie w bardzo trudnej sytuacji, gdyż musi podjąć decyzją mając na uwadze wiele ostrzeżeń oraz nieprzychylne stanowisko opinii publicznej.
