Obecnie udając się po kredyt (czy to gotówkowy, samochodowy czy hipoteczny) do dowolnego banku w Polsce bardzo często spotykamy się z tym, że musimy wykupić dodatkowo ubezpieczenie. Sęk w tym, że dana instytucja finansowa ma umowę z jedynie jedną firmą ubezpieczeniową – więc jesteśmy z góry skazani na konkretnego ubezpieczyciela. Komisja Nadzoru Finansowego chce jednak w najbliższym czasie przeprowadzić prawdziwą rewolucję w tej kwestii.
„Naszym celem jest to, aby dany kredytobiorca mógł samodzielnie wybrać ubezpieczyciela, który najtaniej ubezpieczy jest kredyt. Jeśli np. nie będzie miał na to czasu, to bank sam powinien przedstawić swojemu klientowi kilka ofert – tyle, że niezależnych, a nie tak jak ma to miejsce obecnie – z góry narzuconych kredytobiorcy” – tłumaczą przedstawiciele KNF.
Z pewnością większość banków działających w naszym kraju nie będzie zadowolona z tego typu zalecenia KNF, jednak wygląda na to, że nie ma innego wyjścia. Rynek usług w Polsce (a właściwie w całej Europie) musi zacząć wreszcie dążyć do normalności. Musimy odejść od wcześniejszych schematów i wyjść do klienta. Inaczej nie mamy co liczyć na to, że Polacy (a także Europejczycy) zaczną przychylnie patrzeć na bankierów oraz działalność instytucji finansowych.
„Na dzień dzisiejszy wiele banków zwyczajnie „doi” swoich klientów na ubezpieczeniach kredytów. Im większa kwota kredytu, tym większe mogą być różnice pomiędzy poszczególnymi ubezpieczeniami. Problem jednak w tym, że większość instytucji finansowych w Polsce nie daje wyboru w tej kwestii. Albo kredytobiorca bierze kredyt z ubezpieczeniem u wybranego przez bank ubezpieczyciela, albo odchodzi z kwitkiem” – mówią specjaliści.
Wydaje mi sie ze ubezpieczenia nie wymaga getin, w dodatku nie maja oni prowizjii, a ich samochodowy to obecnie najtanszy z mozliwych