G7 zaostrza sankcje wobec Rosji

Wiadomości

O tym, że sytuacja na Ukrainie jest zła, wie praktycznie każdy z nas. Co więcej, przedstawiciele krajów Unii Europejskiej mają często związane ręce. Nie chcą podejmować konkretnych i ryzykownych działań, gdyż może to odbić się na kontaktach z Moskwą. Nie chodzi jednak o przyjaźń, a o przesył gazu, który w każdej chwili może zostać utrudniony. Ciężko przewidzieć taką sytuację, ponieważ Rosja rezygnując z dostaw gazu lub go uszczuplając, nie mogłaby liczyć na spory wpływ funduszu do kulejącego budżetu – eksport gazu to lwia część rosyjskich finansów. Na szczęście sankcje wobec Rosji stosuje nie tylko UE (symboliczne), ale także Stany Zjednoczone, czy grupa najbardziej uprzemysłowionych państw na świecie G7.

Przewodniczący grupy G7 – Norbert Lammert – oświadczył, że przedstawiciele siedmiu najbardziej uprzemysłowionych krajów świata postanowiła odwołać spotkanie z partnerami z Rosji. Ma to być kolejny dowód na to, że międzynarodowa izolacja Kremla ciągle postępuje. Decyzja jaką podjęło G7 została uzasadniona współodpowiedzialnością Rosji za wydarzenia, które mają miejsce we wschodniej części Ukrainy. Nie ulega jednak wątpliwości, że chodzi tu także o zajęcia Krymu oraz jego aneksji.

Strona rosyjska powinna otrzymać już stosowny list, który informuje o odwołanym spotkaniu z przedstawicielami władz Rosji. Warto przypomnieć, że spotkanie G7-Rosja miało odbyć się we wrześniu tego roku. Rosja chciała przyłączyć się w skład G7, do której należą już: Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja, Japonia, Kanada, Niemcy i Włochy.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments