zakupy

Uważaj na sprytne sztuczki sprzedawców

Wiadomości

Zazwyczaj robiąc zakupy w sklepie – większym lub mniejszym – nie zastanawiamy się nad tym dlaczego dany produkt jest niżej, a inny wyżej. Z punktu widzenia przeciętnego Kowalskiego jest to mało istotny drobiazg, jednak z punktu widzenia rasowego marketingowca zabieg ten pozwala zwiększyć sprzedaż produktów droższych, bardziej markowych, czyli wszystkich tych, które są przez nas uważane za lepsze. Dla niektórych może być to jednak dziwne, bo przecież osoba robiąca zakupy musi być zorientowana w tym jaki produkt chce kupić i ile chce na niego wydać pieniędzy. I większość osób tak robi, ale sklepy zarabiają na wszystkich, a nie na jedynej grupie, w której być może ty się akurat nie znajdujesz.

Jeden z ekspertów tłumaczył nam na czym polega ten trik. Jego zdaniem chodzi przede wszystkim o to, by ludzie przechadzający się po sklepowych półkach na naturalnej wysokości oczu widzieli jedynie produkty premium – marki luksusowe lub lepiej opłacone. Chodzi więc o to, by to je pierwsze dostrzec na półce, czasami ukrywając tańszy odpowiednik na dużo niższej półce – z dala od produktów premium. Tym łatwym trikiem sklepy są w stanie zwiększyć sprzedać produktów. Być może ty się na to nie nabierasz, bo rozważnie planujesz każdy wydatek, ale są sytuacje w których człowiek kupuje zupełnie coś innego niż wcześniej zaplanował, coś co zauważy jako pierwsze, a jeżeli dodatkowo trafia na produkt premium to uznaje, że jest to zwyczajnie lepsze.

Wystarczy wyobrazić sobie taką sytuację, gdy szybko – z braku czasu – wpadając do sklepu kierujemy się do jednej i konkretnej półki. Chcemy kupić szybko jakiś produkt, często nie zastanawiając się nad jego cenom. Nie szukamy też zamiennika, bo nie mamy na to czasu. Chcąc zaoszczędzić czas, z pewnością sięgniemy po coś co kojarzy nam się z produktem dobrym, coś co będzie widoczne na pierwszy rzut oka – na wysokości naszego wzroku. Chyba nie trudno jest wyobrazić nam sobie taką sytuację, nieprawdaż?

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments