Niewielu z nas zdaje sobie sprawę, że wybór własnego mieszkania jest naprawdę bardzo trudny. Z reguły wiążemy się kredytem na pół życia, to i decyzja musi być bardzo rozważna. Do wyboru mamy rynek wtórny i rynek pierwotny, ale który z nich jest lepszy? Ciężko jednoznacznie doprecyzować, które nieruchomości są zwyczajnie lepsze, ponieważ zarówno jedno, jak i drugie rozwiązanie ma swoje wady i zalety. Ważne jednak, by nasza ostateczna decyzja była zgodna z naszym zamiarem, finansami i możliwościami technicznymi. Wybór nie będzie prosty, ale z pomocą dzisiejszego wpisu, liczymy że w jakiś sposób możemy ci go ułatwić.
Rynek wtórny wcale nie musi być gorszy od pierwotnego. Za pierwotnym opowiada się nowość, coś co dopiero zostało wykończone i oddane do użytkowania. Jednakże rynek wtórny wcale nie musi być zły, bo istnieje wiele ofert czy propozycji, które noszą znamiona nowej nieruchomości. Można więc natknąć się na nieruchomości z rynku wtórnego, ale w stanie deweloperskim – czyli praktycznie nie ruszone. Rzecz by można, że zupełnie nowe. Oczywiście nie oznacza to, że tego rodzaju mieszkań wystarczy dla wszystkich. Wystarczy dobrze poszukać – nie zawsze są dostępne, ale jeśli już są to mamy sporo do wyboru.
Poza tym zauważalną różnicą pomiędzy kupnem mieszkania z rynku wtórnego i pierwotnego jest jego cena. Nie ulega wątpliwości, że mieszkanie z rynku wtórnego będzie po prostu tańsze, ale też będzie wymagać od nas głębszego remontu, który w niejednej sytuacji może przewyższyć cenę nowego i odremontowanego mieszkania. To jest fakt, z którym trzeba się liczyć. Nie wystarczy więc wykalkulować ceny nieruchomości, ale przede wszystkim należy wziąć pod uwagę ewentualny remont i jego koszt – pół biedy jak robimy to po kosztach, samemu. Ponadto warto mieć na uwadze fakt, że rynek wtórny jest bardzo obszerny i zanim trafisz na wymarzone mieszkanie, będziesz się musiał dużo naszukać. Możesz być jednak pewien, że będzie to warte twojego czasu!
