Parabanki to firmy prowadzące działalność finansową zbliżoną do banków, aczkolwiek z tą różnicą, że poza ustawą o kredycie konsumenckim oraz kodeksem cywilnym, nie regulują ich żadne regulacje prawne. Co oczywiste nie podlegają też nadzorowi finansowemu, a nawet nie muszą się rejestrować. Taki stan rzeczy sprawia, że z każdym rokiem parabanków i firm pożyczkowych przybywa w szybkim tempie.
Według wstępnych wyliczeń na polskim rynku jest dziś kilkadziesiąt parabanków (Provident S.A, Zaimo, InCredit, Profi Credit, Optima S.A.) i aż kilkaset firm pożyczkowych (Via SMS.pl, Kredito24, Kasomat.pl). Tak duże liczy uzmysławiają nam z jak rozległym rynkiem mamy do czynienia, a potwierdzeniem tego mogą być liczby. Same tylko firmy pożyczkowe każdego roku udzielają pożyczek o ogólnej wartości 2-3 mld złotych, a decyduje się na nie 3-4 miliony Polaków. Jeszcze więcej do myślenia daje ankieta na crediteo.pl, gdzie ponad 50% ankietowanych deklaruje, że korzystała z oferty firm pozabankowych.
Powód sięgania po pożyczki pozabankowe jest jeden – podniesienie wymogów weryfikacyjnych przy udzielaniu pożyczek przez banki. W parabankach o kredyty znacznie prościej, a do tego wszelkie formalności z tym związane sprowadzają się do absolutnego minimum. Niemniej jednak nie możemy powiedzieć, że każda instytucja pozabankowa oferująca kredyty, jest sobie równa.
W całym gąszczu parabanków tylko nieliczne z nich prowadzone są w pełni profesjonalnie, poza oczywistym zyskiem licząc się też z samymi klientami. Większość udziela kredytów bez sprawdzania w BIK-u czy BIG-u, posiłkując się ewentualnie danymi z KRD lub InfoMonitora. Są też jednak i takie, które nie udzielą nam kredytu w przypadku wykrycia zadłużenia (Business Credit, Wierzyciel S.A, Kredyt1000.pl, Kredito24.pl, Kasomat.pl). W związku z tym nie dziwi, że to właśnie firmy zawyżające wymogi weryfikacyjne mają najatrakcyjniejsze warunki udzielania pożyczek.
W ich ofercie na ogół nie znajdziemy jednak pożyczek długoterminowych, a przede wszystkim tak zwane chwilówki, udzielane na okres 1-30 dni i nie przekraczające kwoty 3 tys. zł. Dodając do tego darmową pierwszą pożyczkę, otrzymujemy całkiem atrakcyjną ofertę kredytową, która nie powinna nas wprowadzić na drogę zadłużenia, jak to jest w licznych parabankach.
