Choć wydawać by się mogło, że Polska nie jest krajem atrakcyjnym pod względem wynagrodzenia i warunków życia, to wciąż nie brakuje osób, które wiążą z naszym krajem spore nadzieje. Zaliczają się do nich przede wszystkim imigranci ze wschodu. Palą się do każdej pracy, są sumienni, a także dyspozycyjni. To cechy pożądane wśród pracowników. Dodatkowo nie narzekają, że płace są za małe. Są zadowoleni z tego co jest. Eksperci są zdania, że dobrze się stało, że to właśnie Polska jest w centrum zainteresowania imigrantów ze wschodu. Dlaczego?
Powody są bardzo proste. Mniejsze konkurencja na rynku pracy. Wszak większość młodych Polaków wyemigrowało poza granicę kraju w poszukiwaniu lepszego życia. Polsce jest to na rękę, ponieważ niż demograficzny kraju nabiera rozpędu. Problem ze starzejącym się społeczeństwem ma praktycznie każdy rząd na świecie, a imigranci mogą niejako załatać dziurę demograficzną. Eksperci podkreślają też, że masowa emigracja Polaków do państw zachodniej Europy może doprowadzić do niewydolności polskiego systemu ubezpieczeń społecznych. Imigranci są więc nam potrzebni – stanowią jeden z filarów ratujących nasz system ubezpieczeń społecznych przed kompletnym rozpadem. Mało też osób zdaje sobie sprawę z tego, że imigranci często wnoszą w polski rynek pracy unikatowe kompetencje. Są więc bardzo cenionymi pracownikami w naszym kraju.
Nie ulega więc wątpliwości, że rządzący będą w dalszym ciągu upraszczać procedurę związaną z uzyskaniem zezwolenia na pracę. Specjaliści od rynku pracy są zgodni, że upraszczanie procedur jest konieczne i zresztą korzystne dla naszego kraju. Nie można jednak popadać w skrajności, bo pracy musi wystarczyć też dla Polaków, a bezrobocie wciąż jest wysokie. Imigranci coraz częściej kreują Polskę jako kraj, gdzie można zacząć nowe życie i to bez pełnych wyrzeczeń. Czy jest to możliwe? Niech każdy oceni to sam.
