Temat wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej jest wciąż aktualny, a scenariusz wciąż jak najbardziej możliwy w spełnieniu. Nie dziwi więc fakt, że media na całym świecie interesują się tą sytuacją. Warto jednak podkreślić, że media w Europie skupiają się raczej na stratach, jakie brytyjska gospodarka może ponieść w wyniku wyjścia z Unii Europejskiej. Szacunki są dość skomplikowane, jednak raport think-tank Open Europe twierdzi, że Wielka Brytania jest w stanie stracić na wyjściu z UE nawet 56 miliardów funtów rocznie! To ogromne pieniądze! Czy więc brytysjki rząd nie strzela sobie w przysłowiowe kolano?
Jeżeli już jednak doszłoby do realizacji tego scenariusza i Wielka Brytania opuściłaby UE, to prawdopodobnie nie mogłaby obejść się bez wolnego handlu z innymi państwami Wspólnoty Europejskiej. Aby jednak było to możliwe, Brytania musiałaby zgodzić się na zachowanie swobody przepływu ludzi, co z całą pewnością nie jest zbyt dobrą wiadomością dla tamtejszych polityków. Co więcej, raport think-tank Open Europe wskazuje, że wyjście z Unii Europejskiej przyczyniłoby się do zmniejszenia się PKB kraju. Dlaczego? Ponieważ tamtejsi przedsiębiorcy napotkali by spore ograniczenia, jeżeli chodzi o kontakty biznesowe w Europie. Co ciekawe, raport jest odpowiedzią na ostatnie wnioski i wypowiedzi lidera Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) Nigela Farage’a. Ten charyzmatyczny polityk jest zdania, że Wielka Brytania mogłaby jedynie zyskać na wyjściu z Unii Europejskiej. Wszelkie raporty wskazują jednak co innego – dowodem jest ten opublikowany przez think-tank Open Europe.
Wielka Brytania ma do wyboru w zasadzie jeden z trzech scenariuszy. Jeden, wydaje się ten najbardziej korzystny, mówi o przejściu na model szwajcarski. Brytyjczycy musieliby jednak zachować swobodę przepływu ludzi, co jest argumentem za tym, by go nie przyjąć. Pozostałe dwa scenariusze oznaczają dla brytyjskiej gospodarki same straty.
