Choć problemy Izraela mogą wydawać się dla nas dalekie, to jednak niech to nas nie zmyli, ponieważ od pokoju na Bliskim Wschodzie zależy bardzie wiele – także stabilność gospodarczo-finansowa Europy, w tym Polski. Warto więc wspomnieć o incydencie, który miał miejsce w Izraelu, a mógł mieć wpływ na pokój w tamtejszym regionie – wiem jak to brzmi. Niemniej wydaje się, że premier Izraela znalazł rozwiązanie dla tej sprawy. Po tym, jak w Tel-Awiwie pochodzący imigranci z Etiopii zorganizowali zamieszki, premier Benjamin Netanyahu zorganizował rozszerzone posiedzenie, poświęcone problemom etiopskich żydów.
W trakcie posiedzenia, które trwało 3 godziny, przedstawiciele etiopskiej społeczności Izraela, którzy brali udział w demonstracjach w ostatnich dniach, wystąpili z wnioskami i skargami, informują media. „Musimy obrać wspólny front, by wystąpić przeciwko rasizmowi, potępić i wyeliminować go” – wezwał Netanyahu. W wyniku tego posiedzenia podjęto kilka rozwiązań, mających poprawić stan członków etiopskiej społeczności w Izraelu. W szczególności, w ciągu najbliższych tygodni na posiedzeniu rządu zostanie przedstawiony kompleksowy program mający na celu rozwiązać część poruszonych na spotkaniu problemów. Za realizację programu będzie odpowiedzialna kancelaria premiera. Postępową realizacją programu będzie zajmowała się specjalna komisja, na czele z premierem.Co więcej, wysłano policji także specjalne instrukcje by zbadała skargi przedstawicieli etiopskiej społeczności. Szczególnie jeśli chodzi o przypadki dyskryminacji. Policja w tym przypadku ma podjąć odpowiednie działania.
W niedzielę odbyła się demonstracja imigrantów z Etiopii, która przerodziła się w zamieszki. Demonstranci rzucali w policjantów kamieniami, butelkami i petardami. Policja była zmuszona zastosować środki specjalne do rozpędzenia uczestników akcji. Powodem zamieszek było pobicie przez policję kogoś z etiopskiej społeczności, co zostało zarejestrowane na wideo. Protestujący przedstawili szereg wymagań i postanowień, że w przypadku ich niespełnienia „plac Rabina zamieni się w Baltimore”.
