Po tym, jak Rada Najwyższa zgodziła się „zaprosić” do kraju obce wojska, prezydent Ukrainy Petro Poroszenko ogłosił otwarcie w kraju biura obsługi ONZ, co daje możliwość wysłania sił pokojowych na Donbas pod auspicjami rady bezpieczeństwa ONZ. Poroszenko oświadczył o tym na ostatniej dużej konferencji prasowej, na temat wyników jego pracy w pierwszym roku na stanowisku głowy państwa.
„Na Ukrainie będzie otwarte biuro obsługi ONZ, jako ważny element bezpieczeństwa w Donbasie. Zrobię wszystko, co możliwe w celu przyspieszenia tej decyzji” – oświadczył prezydent. Poroszenko stwierdził również, że biuro zbada możliwości wykorzystania sił pokojowych pod auspicjami Rady Bezpieczeństwa ONZ. Rozmowa o wprowadzeniu sił pokojowych na Donbas trwa już od początku roku. 18 lutego na wniosek prezydenta zatwierdzono apel do ONZ i Unii Europejskiej na temat wdrażania na terenie Ukrainy misji utrzymania pokoju i bezpieczeństwa. Według sekretarza Alexandera Turchinova, żołnierze muszą stanąć wzdłuż linii starć w Donbasie, jak i wzdłuż niekontrolowanego terenu przy rosyjsko-ukraińskiej granicy. Na początku marca Poroszenko skierował do Rady Najwyższej Ukrainy projekt ustawy umożliwiający apel parlamentu do sekretarza generalnego ONZ i Rady Bezpieczeństwa ONZ o skierowaniu na Ukrainę sił pokojowych.
Rada najwyższa poparła ustawę – „O zasadach rejestracji i warunkach przebywa sił zbrojnych innych państw na terytorium Ukrainy”. Nowa ustawa dopuszcza przyjęcie obcych sił zbrojnych na terytorium kraju w celu utrzymania pokoju i bezpieczeństwa. W czwartek, za poparciem ustawy głosowało 240 posłów. Ponadto ustawa zakazuje udziału wojsk sił zbrojnych państw, „które w stosunku do Ukrainy opowiadają się za agresją”. Szef państwa powiedział również, jak sprawy się mają z sytuacją na Ukrainie, gdzie w ostatnich dniach miały miejsce zakrojone na szeroką skalę naruszenia rozejmu. Według jego słów separatyści zaatakowali pierwsi. Poroszenko powiedział, że w wyniku dłuższej konfrontacji zatrzymano 12 osób – w tym obywateli Federacji Rosyjskiej. Jeden z rannych Rosjanów przyznał, że Ukrainę atakuje pół tysiąca żołnierzy pochodzących z Rosji. Ranny, ostał przewieziony do szpitala. Informacje o wstrzymaniu walk potwierdzili separatyści.
