Władze Kanady rozszerzyły sankcje wobec Rosji kilka dni po tym, jak rząd Federacji Rosyjskiej na mocy dekretu prezydenta przedłużała działanie środków ograniczających przeciwko wielu państwom, w tym i Kanadzie. Na stronie kanadyjskiego rządu czytamy, że 29 czerwca do listy sankcji przeciwko Rosji wprowadzono zmiany z uwzględnieniem nowych nazw i tytułów. W specjalnym dokumencie, opublikowanym na stronie internetowej rządu Kanady poinformowano, że pod sankcje trafiły trzy obywatele Federacji Rosyjskiej oraz 14 firm i organizacji. Objęci sankcjami jak na razie nie skomentowali działania rządu Kanady.
W dokumencie podkreślono, że wprowadzone ograniczenia wchodzą w życie z dniem ich publikacji.
„Wprowadzenie dodatkowych sankcji wobec Rosji zostało podjęte w porozumieniu z naszymi partnerami. Wspieramy bieżące wysiłki mające na celu dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu na Ukrainie i wzywamy Rosję i jej pełnomocników, by ci zaczęli wykonywać w pełni mińskie porozumienia” – powiedział premier Kanady Stephen Harper. Po raz pierwszy Kanada wprowadziła sankcje przeciwko Rosji 17 marca ubiegłego roku. Wtedy do listy sankcji trafiło siedem rosyjskich i trzech krymskich urzędników, osoby, które zdaniem oficjalnej Ottawy, „nieśli polityczną odpowiedzialność za kryzys na Ukrainie. Kilka dni później Kanada dołączyła do sankcji USA wobec banku „Rosja” i dodała jeszcze 14 nazwisk na swoją „czarną listę” rosyjskich urzędników. Jak podkreślał w rozpowszechnionym piśmie kanadyjski premier Stephen Harper, „razem z naszymi sojusznikami, silnie wspieramy Ukrainę”. „Będziemy podejmować dodatkowe kroki w celu ograniczenia możliwości przemieszczania się konkretnych osób, odpowiedzialnych za podważanie suwerenności Ukrainy” – dodał.
24 marca ministerstwo spraw zagranicznych Rosji odpowiedziało na sankcje Kanady w stosunku do rosyjskich urzędników.”W związku z wprowadzonymi przez Rząd Kanady sankcji w kontekście sytuacji na Ukrainie i na Krymie wobec szeregu rosyjskich urzędników i deputowanych Federacji Rosyjskiej informuje o sankcjach w stosunku do obywateli kanadyjskich z liczby urzędników, parlamentarzystów i działaczy społecznych”, – napisano w komunikacie resortu. W listę Rosji trafiło 13 obywateli Kanady, a wśród nich były doradca premiera ds. polityki zagranicznej i obronnej Christine Hogan, szef aparatu premiera, urzędnik Tajnej Rady Wayne Wooters, Andrew Shire i zastępca kierownika kancelarii premiera Jean-Francois Tremblay. 28 marca oficjalny rzecznik MSZ fRosji Aleksander Łukaszewicz oświadczył, że listy sankcyjne wobec zachodnich urzędników, w tym kanadyjskich, zostały rozszerzone. Jednak nie chciał on oficjalnie odczytać konkretnych nazwisk.