Każdy kto analizuje oferty kont bankowych musi być zapewne zirytowany gwiazdkami (bądź indeksami), które znajdują się najczęściej przy zerach mających oznaczać brak opłat. Odnoszą się one do warunków które trzeba spełnić, aby uniknąć prowizji.
(art. sponsorowany)
Niezależnie od tego czy rozpatrujemy konto firmowe czy indywidualne, szczególną uwagę trzeba zwrócić na opłaty za prowadzenie konta oraz użytkowanie karty płatniczej. Pierwsza czynność jest w mniej więcej połowie banków bezwarunkowo darmowa (szacunek dotyczy kont osobistych), natomiast reszta stosuje specjalnie kryteria zwolnienia z opłat. Najczęściej polegają one na konieczności zapewnienia odpowiednio wysokich wpływów na konto w danym miesiącu. Nie jest to dużą przeszkodą dla osób pracujących, które regularnie otrzymują pensję na konto, jednak dla ludzi który nie są czynni zawodowo, ani nie otrzymują emerytury, renty, bądź stypendium, oznacza to koszt (który w skali roku może wynieść nawet sto kilkadziesiąt złotych).
Opłata za obsługę karty jest jeszcze popularniejsza i uwarunkowana jest w 90% przypadków od sumy transakcji wykonanych kartą w danym okresie rozliczeniowym (miesiącu). Oczywiście nie są tutaj wliczane wypłaty z bankomatów bądź wpłaty we wpłatomatach. Bank ustala kwotę (łączną sumę zakupów opłaconych kartą), po przekroczeniu której nie pobiera za użytkowanie karty kilkuzłotowej opłaty. Limity oscylują zazwyczaj w granicach od stu do pięciuset złotych.
Oczywiście warunki mogą pojawić się także przy okazji innych opłat, jednak wydaje się że dla przeciętnego klienta te najważniejsze są wymienione powyżej.
Przy próbie porównanie rzeczywistej atrakcyjności ofert kont bankowych, dobry rozwiązaniem może być skorzystanie z aktualnego rankingu na kontomania.pl, w którym sprawnie można ocenić opłaty wraz z „haczykami”.
Niestety banki co jakiś czas wprowadzają modyfikacje w tabeli opłat i prowizji. Rzadko kiedy lojalny klient jest nagradzany – banki skrzętnie korzystają z niechęci do zmiany konta, gdyż wymaga to odrobiny wysiłku i czasu. Jednak w obecnych realiach, zamknięcie konta i otwarcie nowego jest dość szybkim procesem, jak się wydaje – uproszczonym do niezbędnego minimum. Dlatego jeśli mamy dość współpracy z naszym bankiem, wypada mu po prostu powiedzieć „do widzenia”. Duże oszczędności biorą się z małych, a niskie – kilkuzłotowe prowizje przy jednej czy drugiej operacji, mogą w perspektywie 3-4 lat dać imponujące sumy; są to pieniądze które oddaliśmy bankowi (a być może nie musieliśmy).
