Apple

Akcje Apple to prawdziwa żyła złota

Finanse osobiste Giełda

Apple budzi obecnie wokół siebie coraz większy szum. Wszystko nie tylko przez ewentualny debiut iPada 3 na rynku, ale także stale rosnącą wartość spółki.

Jeszcze w styczniu akcje firmy z Cupertino były o ponad sto dolarów tańsze niż obecnie. Coraz więcej inwestorów rozważa więc możliwość dodania udziałów „nadgryzionego jabłka” do swojego portfela inwestycyjnego. Patrząc na np. dwuletni wykres spółki łatwo zauważyć, że rośnie ona jak na drożdżach. Jeszcze w lipcu 2011 roku za jedną akcję Apple trzeba było zapłacić w okolicach 209 dolarów. Obecnie jest to ponad 500 dolarów. Zysk więc przekracza 250% w skali zaledwie dwóch lat! Jeśli tak dalej pójdzie, to za parę lat w takim tempie wzrostu za akcje giganta będzie trzeba zapłacić nawet 2 000 dolarów. Specjaliści uważają jednak, że jest to raczej nierealne. Uznają oni sukces Apple jako dość chwilowo i prognozują, że wartość firmy spadnie z dnia na dzień, kiedy pęknie przysłowiowa banka na udziały obecnie „najmodniejszego” przedsiębiorstwa na świecie. Trudno bowiem obecnie pokazać się w „wyższych sferach” bez iPoda, iPada czy telefonu iPhone. Pytanie tylko, jak długo może drożeć dana spółka. W końcu wcześniej czy później wszystko się kończy. Jak mówi stare, ale mądre przysłowie – nie całe życie się rośnie.

W każdym razie jak na razie Apple ma się całkiem nieźle, a jego akcje praktycznie z tygodnia na tydzień rosną na wartości. Sprawia to, że coraz więcej osób prywatnych, jak i firm inwestycyjnych lokuje w firmę z Cupertino. Warto obserwować jej wzrost, ponieważ kapitalizacja „jabłuszka” przekroczyła już roczne PKB takich krajów, jak np. Polska.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments