W co lokować bezpiecznie w czasie kryzysu?

Inwestycje alternatywne

W trudnych czasach coraz więcej osób staje przed dylematem – w co lokować bezpiecznie w czasie kryzysu? Odpowiedź wcale nie jest taka prosta, bo stale przybywa aktywów, które stają się zwyczajnie niebezpieczne.

Jeszcze stosunkowo do niedawna dużo popularnością cieszyły się obligacje skarbowe. Odkąd jednak Grecja, Hiszpania czy Włochy popadły w kryzys, każdy inwestor zastanawia się dwa razy przed zakupem papierów dłużnych.

„Wbrew pozorom wielu, obecnie papiery wartościowe emitowane np. przez General Electric stały się dużo bardziej wiarygodne i dochodowe, aniżeli te emitowane przez Ateny. Ci, którzy boją się jednak lokowania w rozwój przedsiębiorstw, mogą poszukać czegoś bardziej „przyziemnego” – takiego złoto, wino czy choćby nawet monety.” – komentują specjaliści.

To ostatnia pozycja jest jedną z ciekawszych, bowiem numizmatyka z roku na rok zdobywa coraz więcej zwolenników. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się być bardzo kosztowną inwestycją, to po kilkunastu czy kilkudziesięciu latach pozwala zarobić na danej monecie czy banknocie bez problemu kilkaset procent.

„Sęk w tym, że trzeba znać rynek na wylot, żeby nie zostać oszukanym.” – ostrzegają kolekcjonerzy.

Decydując się na pomnażanie kapitału w czasach kryzysu trzeba odrzucić stereotypy – takie jak akcje, obligacje czy depozyty bankowe. Jeśli chcemy zarabiać więcej, niż kilka procent w skali roku, to powinniśmy poszukać rynkowej niszy. Obecne notowania złota trochę odstraszają do lokowania w dalszą jego zwyżkę, ale istnieje jeszcze wspomniana już numizmatyka, możliwość zakupu wina inwestycyjnego, ziemi (zwłaszcza rolnej, która dynamicznie rośnie na wartości), a nawet opcja zakupu apartamentu na Helu pod wynajem. Wszystko zależy jednak od konkretnych preferencji inwestora – czyli jego wiedzy ekonomicznej oraz dostępnych środków.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments