W Polsce stale przybywa bogaczy

Z pewnością wielu z Państwa zastanawia się, jaki jest dynamizm wzrostu zamożności w Polsce. Dane te są bardzo zaskakujące, ponieważ w kraju nad Wisłą z roku na rok przybywa dużo więcej bogaczy, niż oczekiwaliby tego analitycy.

Dla przykładu – w 2011r. w Polsce ponad 30 000 osób więcej, niż rok wcześniej miało majątek płynny na poziomie minimum 1 mln złotych oraz dochody brutto minimum 20 000 zł miesięcznie. Tymczasem specjaliści oczekiwali, że liczba ta rok do roku wzrośnie o lewie 20 000 osób. Jak więc widać – Polacy znają efektywną receptę na kryzys i stale się bogacą.

„Nie ma co ukrywać, że coraz więcej oszczędzamy i inwestujemy. Ci, którym się udaje trafić w odpowiednią branżę coraz częściej odnoszą sukces i zasilają grono polskim milionerów” – komentują specjaliści.

Przyglądając się nieco bliżej nowobogackim w naszym kraju nie trudno zauważyć, że praktycznie połowa – bo dokładnie 45% z nich – to przedsiębiorcy. W Polsce nadal niewiele zarabia się na etacie, dlatego trudno dziwić się temu, że najbogatsi Polacy to w większości osoby, które prowadzą własną działalność gospodarczą. Ciekawostką jest jednak to, że prawie 1/4 grupy polskich bogaczy to specjaliści – czyli dyrektorowi, doradcy inwestycyjni, maklerzy, a także inżynierowie z wieloletnim doświadczeniem i renomą. Jedynie co dziesiąty milioner w Polsce to ktoś, kto wykonuje wolny zawód – np. jest prawnikiem, tłumaczem czy architektem.

Trudno powiedzieć, czy obecna liczba osób zamożnych w naszym kraju będzie stale tak dynamicznie rosła, jak w ubiegłym roku. Z jednej strony to dobrze, że przybywa w Polsce bogatych ludzi, którzy mogą wypełniać lukę usług i towarów luksusowych. Z drugiej jednak strony – duże dysproporcje dochodów pomiędzy poszczególnymi warstwami społecznymi sprawiają, że ludzie są zwyczajnie niezadowoleni – zwłaszcza ci mniej zarabiający.