W związku z pustoszącym Europę kryzysem agencja ratingowa Standard&Poor’s mówi o masowym spadku ratingów hiszpańskich banków. Na pierwszy ogień poszedł Santander i BBVA – dwa największe madryckie banki.
Razem ze spadkiem wynagrodzeń, a także wzrostem cen przyszedł w końcu czas na rozliczenie z winy instytucji finansowych, które to właśnie większość ludzi uważa za kreatorów obecnej zapaści międzynarodowej. W oficjalnym komunikacie władze agencji Standard&Poor’s oświadczyły, że ratingi hiszpańskich banków coraz częściej będą notowały spadki, ponieważ jest to związane z pogorszeniem się stanu hiszpańskiej gospodarki.
S&P idzie cios za ciosem. Oprócz obniżenia ratingu Santandera i banku BBVA z AA do AA- agencja obniżyła także ratingi takich banków jak Bankinter, czy Banco Sabadell. Analitycy mówią otwarcie, że obecny kryzys i bezrobocie zwiększające swoje plony w Hiszpanii skłania banki do ograniczenia swoich zapałów rozwojowych. Prognozuje się, że kondycja hiszpańskich banków będzie zniżkowała przez najbliższe 15-18 miesięcy.
Oprócz S&P także Fitch Ratings masowo obniża ratingi hiszpańskich instytucji finansowych, w tym: BBVA, Santander, a także Banco Popular, CaixaBank i Banco Sabadell. Rating Santandera spadł z AA do AA-, natomiast BBVA aż z AA- do A+. Mówi się jednak, że to nie koniec obniżek. Analitycy mówią, że możliwe są kolejne spadki ratingów w przeciągu najbliższych paru miesięcy.
