Tytuł tego artykułu wygląda jak swoista reklama jakiejś instytucji finansowej, jednak to nie blef. Rząd zatwierdził projekt, według którego każda osoba otrzymująca świadczenie pielęgnacyjne otrzyma dodatkowo, kolejno w listopadzie i grudniu br. po 100 zł.
Dodatkowo oprócz samych niepełnosprawnych dodatek w kwocie łącznej 200 zł może otrzymać także opiekun, który na zasadzie ustawy z dnia 25 lutego 1964r. spełnia przesłanki do bycia rzeczywistym opiekunem. Jaki jest warunek? Opiekun taki nie może zarobkować i najlepiej gdyby byłby to np. rodzic niepełnosprawnego dziecka, bowiem wymagane jest udowodnienie stopnia pokrewieństwa z niepełnosprawnym.
Kto tak na prawdę zapłaci za to wszystko? Świadczenie ma być wypłacane przez wójtów, burmistrzów lub prezydentów miast w listopadzie i grudniu br. Będzie ono doliczane do np. pobieranej już renty z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz podstawowego zasiłku pielęgnacyjnego. Kwota 200 złotych co prawda nie powala, ale na pewno dla wielu mniej zamożnych niepełnosprawnych będzie to swego rodzaju zastrzyk finansowy. Ceny leków, a także wizyt lekarskich stale rosną, nie mówiąc dodatkowo o np. rozpoczynającym się właśnie okresie grzewczym. Szkoda jednak, że i tak mało myślimy o rencistach, a coraz więcej o np. najbogatszych i podatku liniowym.