Całkiem niedawno (bo niecały tydzień temu) na polski rynek wszedł nowy bank – Alior Sync. Przyjrzyjmy się nieco bliżej oferowanej przez niego karcie kredytowej – MasterCard.
Na pierwszy rzut oka plastik ten wygląda, jak każdy inny. Jego wydanie jest bezpłatne. Wniosek można złożyć online lub telefonicznie. Jeśli limit jest niewielki (do kilku tysięcy złotych) a dodatkowo posiadamy już konto osobiste w Alior Sync, to karta może nam zostać wydana bez żadnych formalności. W innym wypadku czeka nas wizyta kuriera i okazanie zaświadczenia o zarobkach. W toku są prace nad tym, by można to było załatwić w pełni online – robiąc np. skan lub zdjęcie niezbędnych dokumentów. Podstawowa karta kredytowa oferowana przez Alior Sync zapewnia klientowi limit do 40 000 zł. Powstałe zadłużenie można spłacić w 58 dni. Inaczej zostaną naliczone odsetki – 21,00% w skali roku. Aby w kolejnych latach karta była darmowa, trzeba nią wykonać w ciągu 12 miesięcy transakcje na min. 15 000 zł. To wielu osób może to być problem. Inaczej za kartę przyjdzie nam zapłacić po roku 70 zł. Karta kredytowa MasterCard jest oczywiście wypukła (jak większość kart kredytowych na polskim rynku), a także posiada moduł płatności zbliżeniowych PayPass. Najciekawszym jej aspektem jest jednak to, że pozwala swojemu użytkownikowi na 5% zwrotu transakcji internetowych. Jest więc to bardzo interesująca opcja dla osób, które dużo i regularnie wydają w sieci. W skrajnych przypadkach można dzięki temu zaoszczędzić nawet kilka tysięcy złotych rocznie.
Podstawowa karta kredytowa oferowana przez Alior Sync z jednej strony jest nowoczesnym instrumentem płatniczym dla młodych, z drugiej zaś strony wymaga aktywności klienta – by być zwolnionym z opłaty rocznej w drugim i kolejnym roku użytkowania plastiku, a także otrzymać 5% cashback. Jeśli wydajecie Państwo min. 15 000 zł rocznie kartą kredytową (z czego większość w sieci), to z pewnością jest to najlepsza oferta na rynku – przynajmniej jak na razie.
