Czwartkowe wyceny walut rozpoczęły się w niezbyt dobrych nastrojach. Inwestorzy boją się bowiem tego, że USA podzielą los zadłużonej Europy. Dlatego też złoty osłabił się na wartości.
Obecnie za główne waluty obce trzeba zapłacić:
- 4,25 zł za euro
- 3,36 zł za dolara amerykańskiego
- 5,27 zł za funta brytyjskiego
- 3,54 zł za franka szwajcarskiego
„Należy przynajmniej jak na razie zapomnieć o tym, że będzie lepiej. Naszą przyszłością jest zaciskanie pasa i mądre inwestowanie, bo w innym wypadku nawet nasze prawnuki nie wypłacą się z długów, które stworzyliśmy” – komentują ekonomiści.
Odkąd FED ogłosił dużo niższą prognozę PKB Stanów Zjednoczonych, wielu inwestorów zaczęło albo uciekać z rynku albo zacząć zarabiać na spadkach – spekulując rzecz jasna walutą. Zdaniem specjalistów są tylko dwa wyjścia – albo nagle ktoś zacznie wspomagać rynek dużo ilością pieniędzy (zwiększając oczywiście tym samym średnio i długoterminową prognozę inflacji), albo świat (a właściwie USA i Europa) załamie się pod groźbą niewypłacalności i utraty wartości lokalnych walut.