Większość inwestorów wiązała spore nadzieje z tym, że nowojorska giełda rozpocznie nowy tydzień od wzrostów. Tymczasem szczerze mówiąc pierwsza lipcowa sesja na Wall Street odbyła się w dość nijakim nastroju.
Główne indeksy giełdowe zakończyły notowania na poziomie:
- S&P500 – wzrost o 0,25%
- Dow Jones Industrial – spadek o 0,07%
- NASDAQ Composite – wzrost o 0,55%
„Najwyraźniej amerykańscy inwestorzy nie odebrali ostatniego szczytu państw europejskich tak jak ich koledzy po fachu ze Starego Kontynentu. Być może wtorek okaże się być nieco lepszy, ale jak na razie NYSE jest nadal w solidnym dołku” – komentują specjaliści.
Z pewnością do poniedziałkowej zniżki na nowojorskim rynku przyczyniły się spadki takich potentatów, jak Boeing, Caterpillar czy Bank of America. Szkoda, że największe spółki zamiast pomagać giełdzie przy Wall Street, ciągną ją jeszcze bardziej do dołu.
