Ceny na stacjach benzynowych mogą przyprawić o zawrót głowy niejednego kierowcę, a chwilowe uspokojenie kolejnych podwyżek nie jest jeszcze zapowiedzią zniżkowego trendu. Konsumenci muszą więc znaleźć inny sposób na wypracowanie oszczędności na tankowaniu. Jeździć samochodem trzeba, ale co zrobić, aby choć trochę mniej płacić za benzynę czy diesel? Wbrew pozorom, wystarczy robić codzienne zakupy, aby móc uzyskać wysoki rabat na kolejne tankowania na stacjach benzynowych.
Banki dają tańsze paliwo
Wiele banków udostępnia swoim klientom, posiadającym w nich konta osobiste i karty płatnicze, programy rabatowe i lojalnościowe. Dzięki płaceniu za benzynę kartą, naliczane są punkty rabatowe, przez co staje się ona tańsza. Niektóre banki zdecydowały się dzielić prowizją otrzymywaną od stacji benzynowej za płatności kartą, z klientami. Dzięki temu same tankowania pociągają za sobą niższe koszty, niż w przypadku płacenia na stacjach gotówką. Ile można zyskać na programach rabatowych banków? Zależy to od tego, w jakim banku klient posiada swoje konto. I tak:
• Toyota Bank oddaje najlepszym, najbardziej lojalnym klientom do 4% wydatków na paliwo, ale klienci nie wydający zbyt dużo uzyskają już tylko 1% rabatu,
• Meritum Bank udostępnia klientom posiadającym w tym banku swoje konto osobiste i przelewającym na nie wynagrodzenie, aż 4% rabatu na paliwo,
• mBank i MultiBank zapewniają do 5% zwrotu za paliwo, pod warunkiem, że w markecie mDirect klient wykupi ubezpieczenie samochodowe OC,
• Bank Millennium zwraca 3% wydatków na paliwo, dla właścicieli „Dobrego Konta”.
Rabaty od dyskontów i sieci handlowych
Nie tylko klienci banków mogą liczyć na rabaty na paliwo. Również klienci sieci handlowych i dyskontów mogą otrzymać bardzo atrakcyjne zniżki, dzięki którym wydatki na paliwo zdecydowanie się zmniejszą.
Najlepszym tego przykładem jest sklep Lidl. Nie dość, że można tam tanio dokonać zakupów, to mogło to być nawet do 30 groszy na litrze, a to już zniżka niebagatelna. Haczykiem w tej bardzo atrakcyjnej ofercie było to, że aby otrzymać aż tak wysoką zniżkę, kierowca musiał zatankować do swojego samochodu paliwo premium, które jest nieco droższe, ale i lepsze jakościowo, od zwyczajnych paliw. Kupon zniżkowy z Lidla dotyczył wyłącznie zakupów paliwa na stacjach Shell. Aby otrzymać kupon z Lidla należało dokonać zakupów na minimum 100 zł, a później zatankować benzynę na stacjach Shell – co najmniej 20 litrów.
Lidl oferował dwa rodzaje kuponów zniżkowych – 15 groszy za tankowanie zwykłej benzyny Pb95 oraz diesla, oraz 30 groszy za tankowanie paliwa V-Power.
Sieć hipermarketów Tesco również pozwala na oszczędności na paliwie. Za każde wydane 100 zł w sklepach Tesco klient otrzymuje wraz z paragonem kupon rabatowy, uprawniający go do zniżki wynoszącej 5 groszy na każdym litrze benzyny. Rzesza klientów dokonujących zakupów w sklepach Tesco może więc sporo zaoszczędzić, zakładając, że zatankuje benzynę na stacjach wybudowanych w obrębie hipermarketu. Stacje pod patronatem Tesco już same w sobie mają tańsze paliwo, którego cena może zostać jeszcze bardziej obniżona, dzięki dokonywaniu zwyczajnych zakupów w sklepach Tesco.
