Lekko spadający ceny paliw na światowych rynkach, bo dane o PKB chińskiej gospodarki okazały się nieco niższe, niż oczekiwali tego pierwotnie analitycy.
Obecnie za ropę naftową trzeba zapłacić:
- w Londynie 100,95 USD za baryłkę, to spadek o 0,12 USD
- w Nowym Jorku 86,02 USD za baryłkę, to spadek o 0,06 USD
„Istnieje możliwość poważniejszej stymulacji chińskiej gospodarki przez rząd Państwa Środka. Na razie jednak nie ma żadnego oficjalnego info na ten temat, więc inwestorzy boją się o utrzymanie popytu na „czarne złoto” na obecnym poziomie – zwłaszcza rynku azjatyckim” – komentują analitycy.
Niewykluczone, że w Chinach zostaną w najbliższym czasie jeszcze bardziej obcięte stopy procentowe, a państwo zacznie bardziej odważnie luzować politykę monetarną. Wszystko po to, aby zwiększyć pęd lokalnej gospodarki, która na dzień dzisiejszy jest trzonem handlu całego globu.