Mimo nieudolnej polityki oszczędnościowej oraz pogłębiającego się kryzysu finansowego we Włoszech, ponad 49 procent Włochów nadal popiera aktualnego premiera Mario Montiego. Z przeprowadzonego sondażu jasno wynika, że centroprawicowa partia pod wodzą Silvio Berlusconiego nie ma najmniejszych szans na pokonanie centrolewicy w zbliżających się wyborach w maju przyszłego roku. Eksperci podkreślają, że szanse na wygranie partii Berlusconiego są niezwykle małe. Dane z sondażu zamieszczono na stronie internetowej dziennika La Repubblica, dzień po tym jak centroprawicowa partia Domu Wolności ogłosiła przyszłego kandydata na stanowisko premiera w najbliższych wyborach – wybór padł na Berlusconiego, który sam potwierdził, iż chce aktywnie powrócić do życia politycznego. W okresie najbliższego roku to właśnie Monti stoi na czele antykryzysowego planu, który skrupulatnie wykonuje, jednak z niezbyt dobrym skutkiem. Większość włochów jest przekonana, że za kryzys finansowy spowodowany jest przez wcześniejsze rządy Berlusconiego. Większość z nich żywi nadzieję, że obecnie złą sytuację finansową i gospodarczą kraju uda się uratować za pomocą programu oszczędnościowego, który został przedstawiony kilka dni wcześniej.
Monti podkreślił, że zmiany powinny być szybkie, ale dobre efekty mogą powstać dopiero po dłuższym czasie. Warto jednak wiedzieć, że w dniu zaprzysiężenia gabinetu Montiego poparcie jakim się cieszył sięgało 62 procent – od teraz zaufanie do pracy jego ministrów ma już tylko 40 procent obywateli. Sam premier cieszy się zaufaniem 49 procent Włochów – w ciągu ostatniego miesiąca zanotowano wzrost poparcia o 3 pkt procentowe. Ponad większość badanych – 55 procent – przyznała, że podjęte wcześniej cele są realizowane przez rząd Mario Montiego – cel uzdrowienia finansów publicznych oraz wyprowadzenie kraju z kryzysu. Wielu z nich zdaje sobie jednak sprawę, że pozostało jeszcze wiele do zrobienia.
