Sytuacja Grecji wydaje się nie mieć końca i z pewnością jest to główne strapienie całego eurolandu – wszak podejmowane decyzje odbijają się na przyszłości całego euro społeczeństwa. Prawda leży jednak po obu stronach. Europie nie sprzyja także fakt kolejnego obniżenia ratingu dla finansów Włoch, który jest praktycznie bliski śmieciowego. Tego rodzaju wiadomości nie napawają optymizmem i nie ma co mówić o szybkim rozwiązaniu drążącego nas problemu jakim niewątpliwie jest kryzys finansowy i gospodarczy na skalę europejską. Grecja znajdująca się w najgorszej sytuacji obawia się o fatalną ocenę trójki. Jedna z niemieckich gazet – Rheinische Post (RP) – sugeruje, że najnowszy raport stworzony przez trójkę – Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego – może okazać się naprawdę zły dla Grecji. Zły raport oznaczałby niewypłacenie kolejnej transzy pakietu ratunkowego. Na ocenę trójki składać się będzie głównie sytuacja reform i oszczędności – względem wcześniej podpisanej umowy. Internetowe dzienniki rozpisują się na temat pomocy jak będzie potrzebna Grecji w sierpniu i we wrześniu – z prostych wyliczeń wynika, że będzie potrzeba pomocy w wysokości 12,5 miliarda euro. Ostateczna ocena ma nastąpić dopiero pod koniec lipca – to właśnie w tym czasie przedstawiciele trójki udadzą się ponownie do Aten, by sprawdzić realizację powziętych reform.
Wstępna ocena w raporcie przekazanym rządom państw Unii Europejskiej jest jak na razie bardzo nie korzystna – największą rozgoryczenie wzbudza fakt, iż z ponad 300 obligatoryjnych przedsięwzięć oszczędnościowych Grecy nie zrealizowali dotąd aż 210. Jak na razie tymczasowy raport jest mocno alarmujący, nie tylko dla samej Grecji, ale także dla całej Europy. Grecy największe problemy mają z prywatyzacją oraz zwalczaniem zjawiska uchylania się od podatku – do prywatyzacji doszło tylko w przypadku dwóch niewielkich projektów, a to jest stanowczo za mało.
