Korekta na rynku miedzi

Surowce Wiadomości

Przyglądając się dzisiejszym wycenom na rynku surowcowym nie trudno ulec wrażeniu, że wyceny „brunatnego metalu” podążają za spadającymi cenami „czarnego złota”. Wszystkiemu w obu przypadkach winna jest wypowiedź chińskiego premiera, który jasno dziś zapowiedział, że najprawdopodobniej nie uda się utrzymać obecnego tempa wzrostu w Państwie Środka na dłuższą metę.

Obecnie za miedź trzeba zapłacić:

  • w Londynie 7 661,00 USD za tonę, to spadek o 0,5%
  • w Nowym Jorku 3,485 USD za funt, to spadek o 0,5%
  • w Szanghaju 8 803,00 USD za tonę, to wzrost o 0,7%

„Kolejny raz z rzędu widzimy specyfikę azjatyckiego rynku metali, bo jak widać powyżej – jedynie w Szanghaju ceny miedzi rosną, jak na drożdżach. Najwyraźniej Azjaci nie przejmują się tym, że chińska lokomotywa z miesiąca na miesiąc coraz bardziej zwalnia. Być może mają jakiegoś asa w rękawie, o którym przynajmniej jak na razie nic nie wiadomo zarówno Amerykanom, ani Europejczykom” – komentują żywo analitycy.

Większość specjalistów uspokaja, że piątkowe i poniedziałkowe spadki na rynku metali najprawdopodobniej zostaną przekute we wtorkowe wzrosty. Najbliższe godziny pokażą, czy optymistyczne prognozy ulegną spełnieniu czy staną się zwykłą plotką bez pokrycia.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments