Wygląda na to, że kolejny kraj w Europie ma kłopoty gospodarcze i finansowe – obniżono rating dla Słowenii. Agencja odpowiedzialna za obniżkę to Fitch Ratings – obniżka ratingu dotyczy przede wszystkim długookresową ocenę kredytową Słowenii do A- z A, zaś krótkotrwałą do F2 z F1. Nie ma więc wątpliwości, że sama perspektywa zmian jest wciąż negatywna, zarówno dla pierwszego, jak i drugiego ratingu. Eksperci są przekonani, że jest to wynik recesji w jaką popadła Słowenia – przewidywane jest skurczenie PKB o -1,1 procent w 2012 roku. Dla agencji Fitch Raings głównym problemem jest pogorszenie się sytuacji sektora bankowego kraju i opóźnienia w rządowym planie dokapitalizowania banków – który jest już gotowy. Plan Fitcha zakłada, że proporcja nierentownych pożyczek sięgnie szczytowego poziomu, który ustawiony jest na 25 procent. Poprzedni scenariusz przewidywał, że stanie się tak tylko w przypadku scenariusza czarnego – rzeczywistość lubi płatać figle. Agencja nie ma wątpliwości, że potrzeba zdobyć rezerwy na wypadek przyrostu nierentownych pożyczek i odbudować podstawowy kapitał, który ma zostać na poziomie 10 procent – będzie to wymagać wkładu na poziomie 3,5 mld euro dla całego sektora bankowego. Nie ma także wątpliwości, że dalsze pogarszanie kondycji eurostrefy może doprowadzić dalsze trudności wśród aktywów słowiańskich banków – jest to także ostrzeżenie ze strony agencji.
Fitch sądzi, że odbicie się od dna będzie widoczne najwcześniej w 2013-2014 roku, jednak będzie na tyle niemrawe i zależne od sytuacji w całym eurolandzie, że ciężko przewidzieć co z tego wyniknie. Warto przyznać, że to słoweński skarb państwa jest największym udziałowcem dwóch największych banków w tym kraju – Nova Ljubljanska Banka oraz Nova Kreditna Bank Maribor. Rząd będzie musiał przeznaczyć kwotę 2,8 mld euro (8 procent PKB) na dokapitalizowanie ich w latach 2012-2013.
