Nie da się ukryć, że warszawskie indeksy dzielnie walczyły podczas piątkowych notowań, ale niestety i tak skończyły pod kreską. Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie po sześciu sesjach wzrostowych z rzędu znów zanurkowała, ale zdaniem analityków i tak nie ma się czym przejmować, bowiem piątokwa korekta była do przewidzenia.
Główne indeksy giełdowe zakończyły notowania na poziomie:
- WIG – spadek o 0,23%
- WIG20 – spadek o 0,27%
- mWIG40 – spadek o 0,14%
- sWIG80 – spadek o 0,42%
„Tym razem cieniem na notowaniach europejskich parkietów położyły się słabe dane napływające z chińskiej gospodarki. Tamtejsza produkcja, a także eksport zwalnia, co nie wróży nic dobrego dla reszty globu” – komentują specjaliści.
Niestety najprawdopodobniej poniedziałek na GPW (i nie tylko) wypadnie także na czerwono. Nie wygląda bowiem na to, by inwestorzy zniechęceni niezbyt owocnymi danymi z Chin i USA byli skorzy do ulokowania swojego kapitału na giełdzie. Czasy są niepewne, a rynki zmienne jak ruletka. Trudno się więc dziwić, że coraz więc osób woli pewne lokaty, aniżeli np. ryzykowne fundusze inwestycyjne – zwłaszcza lokujące w akcje.
nie lubie ryzykowac, obecne oszczednosci mam na lokacie zyskownej w Getin. Jeden z lepszych depozytow dostepnych na rynku, zreszta Getin zawsze poziom trzymal