Wraz z groźbą bankructwa Grecji wielu inwestorów indywidualnych boi się obecnie inwestować nawet w obligacje skarbowe, które do niedawna wydawały się praktycznie jedyną formą inwestycji bez groźby utraty choćby części kapitału. Dobre czasy się jednak skończyły: Ci którzy liczą na zarobek, zmuszeni są do przebierania w ofertach lokat. Bardziej odważni kupują jeszcze obligacje, a desperaci lub wyjątkowo specjaliści raczą się zakupem akcji po dość korzystnych jak na kryzys cenach. W co jednak powinien zainwestować przeciętny Kowalski?
Tyle ile ludzi na Ziemi, tyle także strategii inwestycyjnych – żadna z nich tak na prawdę nie jest idealna i nie pasuje do każdego z nas. Można wyróżnić trzy typy amatorskiego inwestora w Polsce:
- Pierwszym typem są osoby, które regularnie uzyskują stałe, comiesięczne dochody. Aby zabezpieczyć swoją przyszłość są skłonne oszczędzać 500, 1000 czy więcej złotych miesięcznie. Ciekawym produktem dla tego typu osób są tzw. „polisolokaty”. Jest to połączenie lokaty bankowej i ubezpieczenia na życie, ale głównym plusem tego produktu jest brak podatku Belki, dzięki czemu możemy zaoszczędzić nawet grube tysiące złotych na podatku.
- Drugim typem są osoby, które sezonowo posiadają nadwyżki finansowe, które mogą na okres np. 3 miesięcy zamrozić na lokacie bankowej. Niezbyt innowacyjnym, ale bardzo opłacalnym sposobem oszczędzania dla tego typu osób (np. małych lub średnich przedsiębiorców) są dość wysoko oprocentowane rachunki oszczędnościowe – nawet na ponad 5% w skali roku. Nie warto ryzykować wszystkiego w akcje czy na rynku forex – lepiej myśleć długoterminowo, co pozwoli nam uzyskać w przeciągu kolejnych 5-6 lat dwukrotność posiadanego kapitału początkowego.
- Trzecim, a zarazem ostatnim typem są osoby, które posiadają nagły przypływ gotówki – np. zmarła nasza ukochana babcia, sprzedaliśmy jej mieszkanie i mamy wolne kilkaset tysięcy złotych. Dla takich osób najkorzystniejszą formą jest dywersyfikacja portfela inwestycyjnego, dokonana przez profesjonalistę.
Przed zainwestowaniem więc swoich oszczędności dobrze się zastanówmy się dobrze, by nie tylko nie stracić pieniędzy, ale spokojnie je pomnożyć i cieszyć się z przyszłych zysków.
