euro

EBC szuka nowych pracowników

Banki Wiadomości

Wygląda na to, że kryzys zadłużenia panujący w Europie może mieć tak naprawdę dwa końce tworząc w rzeczywistości pewnego rodzaju paradoks – jak inaczej można nazwać obecną sytuację? W wyniku kryzysu Europejski Bank Centralny (EBC) ogłosił chęć zatrudnienia blisko 40 nowych pracowników, których zadaniem będzie uporanie się z nawałem pracy spowodowanej kryzysem zadłużenia w strefie euro. Informacje zdaje się potwierdzać jeden z ważnych niemieckich dzienników – Die Welt. Samo zwiększenie liczby pracowników może być i tak nie wystarczające, gdyż nie zadowoli to związków zawodowych skupiających obecny personel Europejskiego Banku Centralnego – od miesięcy uskarża się o pogarszające warunki pracy oraz jej całkowity nadmiar.

Związkiem tym jest Międzynarodowa i Europejska Organizacja Pracowników Sektora Publicznego (w skrócie IPSO). Reprezentuje on w głównej mierze około 40 procent pracowników w Europejskim Banku Centralnym – jest to więc około 2600 pracowników, z czego 1200 jest przyjętych na stałe. W sprawie postanowił zabrać głos także obecny prezes EBC Mario Draghi – przyznał, że w lipcu nastąpiło faktyczne przeciążenie pracą personelu, obiecując poprawę i reakcję z jego strony. Czyżby reakcją była chęć zatrudnienia nowych pracowników?

Obecnie nie wiadomo czy zapowiedziana rekrutacja będzie wystarczająca dla związkowców, którzy jeszcze w lipcu uważali, że zatrudnienie 50-60 osób to niezbędne minimum do opanowania tej trudnej sytuacji. Nie zmienia to jednak faktu, że w siedzibie EBC wyłonił się pewien paradoks odpowiedzialny za kryzys – kryzys napędza rynek pracy? Eksperci podkreślają, że już dawno nie spotkali się z tak śmiesznym paradoksem i to w samym centrum kryzysu.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments