Na założeniu konta w danym banku można nawet zarobić realną gotówkę

Dla większości Polaków szczytem marzeń jest całkowicie darmowe konto bankowe z kartą oraz przelewami za 0 zł. Tymczasem konkurencja na rynku bankowym w Polsce jest tak duża, że banki coraz częściej są skłonne zapłacić nawet klientowi za założenie konta czy wykonywanie z jego pomocą danych transakcji.

Świetnym przykładem w tej kwestii może być bank BGŻ, który na Koncie z Podwyżką oferuje klientowi 5% premii za wpływ wynagrodzenia (ale nie więcej, niż 50 złotych miesięcznie). Jeśli dobrze zarabiamy, albo mamy własną firmę, to wystarczy wpływ na nasze konto w wysokości 10 000 złotych, a bank wypłaci nam dodatkowo 50 złotych premii. W ciągu roku bez problemu uzbieramy 600 złotych praktycznie za nic. Nieźle wygląda także oferta najnowszego banku na polskim rynku – czyli Alior Sync. Za dokonane kartą debetową do konta transakcje internetowe bank zwraca klientowi 5% dokonanych transakcji (ale nie więcej, niż 1 250 złotych miesięcznie). Wystarczy zrobić większe zakupy elektroniki dla całej rodziny za np. 5 000 złotych i 250 złotych wróci do nas. Ciekawą ofertę dla zmotoryzowanych ma np. Meritum Bank, który za zakupy paliwa kartą debetową do konta osobistego zwraca 4% (ale nie więcej, niż 30 złotych miesięcznie).

Jak więc widać – konto bankowe wcale nie musi być drogie, ani nawet darmowe. Istnieją bowiem oferty rachunków bankowych, na których nawet da się zarobić przysłowiowe parę złotych. Trzeba tylko wiedzieć, do którego banku się udać – a z mobilnością usług finansowych Polaków nie jest zbyt dobrze, więc trudno się dziwić, że większość naszych rodaków za nie ciągle przepłaca.