Włochy

Włosi zadłużają się na potęgę

Wiadomości

Wakacje to okres, w którym zwykle nie przejmujemy się wydatkami. Z pewnością jest to okres, w którym wydajemy więcej i chętniej niż zwykle. Prawdopodobnie spowodowane jest to lepszą oraz cieplejszą pogodą, która wraz z planowanym urlopem czyni nas prawdziwych leniuchów. W tym okresie gorzej jest także z naszą percepcją liczenia – szczególnie strat. Najgorzej jest w przypadku zaciąganiu kredytów właśnie na wakacje. Często promocyjne oprocentowanie jest zwykłym złudzeniem lub czystym zagraniem marketingowym, jednak my mamieni marzeniami często godzimy się na fatalne warunki – szczególnie w parabankach.

Sytuacja ta dotyka osób na całym świecie, jednak na Starym Kontynencie warto zwrócić uwagę choćby na Włochów, których łączne kredyty na wakacje to blisko 24 miliony euro. Średnio każda pożyczka wynosiła 4100 euro i najczęściej rozpisywano ją na 39 miesięcznych rat po 120 euro. Z chwilą kończących się wakacji rozpoczyna się płacenie lat, co nie jest już tak miłe jak sama podróż. Oceniono, że wycieczkę lub daleką podróż sponsorowały sobie w ten sposób osoby do 38 lat – przeciętnie taka osoba zarabia 1300 euro. Najwięcej na ten cel biorą kobiet – blisko 66 procent – co nie powinno nikogo dziwić.

Włosi starali się być jednak bardziej ostrożni niż przed rokiem – eksperci tłumaczą, że jest to efekt kryzysu, który dotarł także do kredytów gotówkowych. Blisko rok temu średni kredyt był w okolicach 7 tysięcy euro, czyli blisko 40 procent większy niż obecnie. La Repubblica twierdzi, że zarówno po udanych wakacjach, jak i tych mniej pozostanie nam je spłacać przez minimum rok, a najdalej przez trzy lata. Należałoby więc zadać sobie wcześniej pytanie – czy warto?

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments