Zła sytuacja w branży kredytów hipotecznych

Kredyty Wiadomości

Jeszcze w 2007 czy w 2008 roku polskie banki pożyczały kredytobiorcom wysokie sumy pieniędzy w postaci kredytów hipotecznych. Rynek nieruchomości przeżywał swój rozkwit, podobnie jak banki, które miały szansę na wypracowanie wysokich zysków ze zwiększonej akcji kredytowej. Jak wiadomo, kryzys rozpoczęty właśnie w 2008 roku, a na dobre w 2009 roku, spowodował, że sytuacja na rynku finansowym uległa dużym zmianom. Dziś o kredyt hipoteczny jest trudno, stąd też cierpi na tym również rynek nieruchomości. Brakuje chętnych do zakupu mieszkań z rynku pierwotnego i wtórnego, ponieważ ludzie nie mają pieniędzy na pokrycie takiej inwestycji.

Koniec „Rodziny na swoim”

Do tej pory i jeszcze przez kolejne dwa kwartały 2012 roku rynek kredytów hipotecznych w naszym kraju będzie wydatnie wspierany przez program preferencyjnych kredytów hipotecznych „Rodzina na swoim”. Należy zaznaczyć, że program ten zakłada dopłaty kredytowe dla beneficjentów, spełniających wyznaczone warunki kredytowania. Od chwili powstania programu cieszył się on niezmiennie dużą popularnością, która z roku na rok wzrastała. Dzięki programowi „Rodzina na swoim”, który daje dopłaty przez 8 lat, pokrywające połowę należnych bankowi odsetek, można było zrealizować swoje marzenia o posiadaniu własnego mieszkania czy budowie domu.

Dziś jednak kredytobiorcy muszą się pospieszyć, aby zaciągnąć kredyt hipoteczny w tym programie. Dodatkowym ograniczeniem jest to, że mogą oni wyłącznie kupować nieruchomości z rynku pierwotnego, spełniające wskazane, wyśrubowane wytyczne programowe. Od stycznia 2013 roku program „Rodzina na swoim” przestanie istnieć.

Polska bankowość 2012

Kolejne rekomendacje wprowadzone przez Komisję Nadzoru Finansowego spowodowały, że dzisiaj, aby zostać kredytobiorcą hipotecznym, trzeba mieć tak naprawdę świetną sytuację finansową, oszczędności na wkład własny oraz nieposzlakowaną historię kredytową w Biurze Informacji Kredytowej. Tylko dla najbogatszych klientów przeznaczone są zaś kredyty walutowe, które jeszcze 5 lat temu panowały niepodzielnie na polskim rynku z uwagi na mniejsze koszty kredytowe, jakie ponosili przy nich klienci.

Wartość nowo udzielonych kredytów mieszkaniowych w II kwartale 2012 roku była niższa, w stosunku do pierwszego kwartału. Co prawda, udzielono nieco więcej kredytów hipotecznych, ale ich łączna suma była mniejsza w podanej perspektywie czasowej o 1,53%. Łącznie, w polskich bankach w II kwartale 2012 roku podpisano 49 620 nowych umów kredytowych z zabezpieczeniem hipotecznym. W II kwartale 2011 roku tych kredytów było więcej o 12,5 tys. sztuk. Jeszcze gorzej prezentują się dane dotyczące wartości udzielonych kredytów hipotecznych w II kwartale tego roku w stosunku do tego samego okresu roku poprzedniego. W chwili obecnej było to 10 mld zł, a rok temu – aż 13,4 mld zł.

95% wszystkich udzielonych kredytów hipotecznych było kredytami złotowymi. Jeśli chodzi o pozostałe 5% – były to kredyty w euro, ponieważ kredyty we frankach szwajcarskich w praktyce nie są już dostępne w polskich bankach.

Stagnacja na rynku bankowym

Związek Banków Polskich twierdzi, że po raz pierwszy od lat zmalała wartość nowo udzielonych kredytów mieszkaniowych, co zwiastuje stagnację w bankowości polskiej. Rok 2012 odstaje wynikami od poprzednich lat. ZBP wskazuje, że na ogół w II kwartale każdego roku bankom udało się udzielić więcej kredytów, niż w ciągu pierwszych 3 miesięcy. Teraz jest inaczej.

Powodem stagnacji na rynku bankowym są:
• Trudności banków w dostępie do zewnętrznych źródeł finansowania,
• Trudności w dostępie konsumentów do kredytów hipotecznych,
• Zubożenie społeczeństwa.

Jaka jest recepta na uleczenie polskiej bankowości? Prezes Związku mówi, że rząd powinien jak najszybciej dążyć do opracowania i szybkiego wdrożenia w życie programu długoletniego oszczędzania z przeznaczeniem na cele mieszkaniowe.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
zack
11 lat temu

Dla chcacego nic trudnego, mi sie udalo w Getin, akurat tam dostalismy najwiecej…