Hiszpanie tworzą alternatywne pieniądze

Wiadomości

W dość oryginalny i niekonwencjonalny sposób z kryzysem zaczęli radzić sobie sami mieszkańcy i obywatele Hiszpanii. Sytuacja dotyczy wirtualnego pieniądza, który tak naprawdę nie istnieje, choć można to nazwać także alternatywnym pieniądzem wobec euro. W ten sposób coraz większa liczba obywateli rozlicza się za pracę – metoda ta działa jak płatność praca za pracę. Wymyślna waluta to nic innego jak jednostka czasu, którą jest godzina.

Wykonując daną usługę w Barcelonie można zażądać zapłaty w godzinach – na przykład 10 godzin. Jest to nic innego jak respektowana w całym mieście sieć kredytowa – niektórzy określają to mianem alternatywnego kanału płatności. Otrzymując daną sumę godzin można ja wymienić na lekcję jogi, wizytę u fryzjera lub nawet zlecenie dla stolarza. Jest to fantastyczna metoda współpracy między obywatelami Hiszpanii – jest to szczególnie ważne w czasach kiedy sytuacja euro jest niepewna, a miliony młodych Hiszpanów nie mają pracy lub pracują w niepełnym wymiarze. Dziennikarze zauważają, że alternatywna płatność pozwala żyć ludziom poza wspólną walutą strefy euro.

Projekt jest na tyle odważny, że mieszkańcy miasta Malaga postanowili stworzyć specjalny portal internetowy, który umożliwia robienie zakupów przy pomoc waluty wirtualne – w Barcelonie najlepszym modelem okazał się bank czasu, który pozwala na wymianę usług bez udziału pieniędzy. Nie wątpliwie jest to dość intrygujący sposób stosowany przez ludzi, którzy znaleźli się na marginesie gospodarki. Warto zauważyć, iż w Hiszpanii działa aktywnie ponad 325 banków czasu, a co za tym idzie alternatywnych systemów walutowej płatności, w których już uczestniczą dziesiątki tysięcy osób a skala zjawiska zdaje się zwiększać w zastraszającym tempie. Eksperci zauważają, że jest to największy na świecie eksperyment dotyczący posługiwania się społecznymi pieniędzmi.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments