ropa

Ropa na fali

Surowce Wiadomości

Dzisiejsze notowania ropy naftowej na światowych rynkach od samego rana miała się całkiem nieźle – rzecz jasna dla inwestorów. Kierowcy pewnie znów są rozgoryczeni tym, że „czarne złoto” drożeje, ale wszystko przez to, że rosną zapasy paliw za oceanem.

Obecnie za ropę naftową trzeba zapłacić:

  • w Londynie 116,10 USD za baryłkę, to wzrost o 0,14 USD
  • w Nowym Jorku 97,10 USD za baryłkę, to wzrost o 0,09 USD

„Co prawda czwartkowa zwyżka na rynku paliw nie jest zbyt duża, ale i tak nie ma się z czego cieszyć. Ceny na stacjach benzynowych praktycznie całego globu stale rosną, co z pewnością nie pomaga w walce z kryzysem. Z miesiąca na miesiąca bankrutuje coraz więcej firm z branży transportowej, co może sprawić, że w niedługiej perspektywie czasu powstanie spory problem z logistyką zarówno w Europie, jak i za oceanem” – mówią specjaliści.

 Zapasy ropy naftowej w USA wzrosły w ubiegłym tygodniu o 1,99 mln baryłek, czyli 0,6% (do 359,09 mln baryłek). Analitycy spodziewali się tymczasem ich spadku o 2,9 mln baryłek. Rezerwy paliw destylowanych, w tym olejuopałowego, wzrosły o 1,48 mln baryłek, czyli 1,2%  (do 128,55 mln baryłek) – podał dziś amerykański urząd statystyczny do spraw cen paliw. Tymczasem spodziewano się spadku o 0,5 mln baryłek.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments