Wygląda na to, że Grecja otrzyma więcej czasu do wprowadzenia szczególnie istotnych reform, które mają w konsekwencji podźwignąć ten kraj z ciągłej recesji i obecnego kryzysu. W sprawie przedłużenia czasu na wprowadzenie istotnych reform w Grecji wypowiedział się rzecznik Międzynarodowego Funduszu Walutowego Gerry Rice. Rzecznik potwierdził ostatnie nieoficjalne doniesienia związane z przedłużeniem czasu przyznanego Grecji na prowadzenie solidnych cięć budżetowych. Obecna sytuacja w Grecji idzie w bardzo dobrym kierunku – przekonuje Rice – co będzie solidnym argumentem w uzyskaniu kolejnej transzy pomocy.
Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że przesunięcie terminu będzie zależało głównie od zdolności (kraju) do finansowania swoich wydatków. Nie wolno też zapominać o ciągłych i znacznych cięć wydatków publicznych, które miały by zostać spełnione do końca 2014 roku. Obecnie przedstawiciele trójki (Europejskiego Banku Centralnego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Komisji Europejskiej) przebywają w Atenach w celu oceny ostatnio przyjętego przez rząd grecki programu oszczędnościowego, który przewiduje znaczne uszczuplenie wydatków na cele publiczne. Wiadomo jednak, że Grecja obawia się kolejnych cięć i oszczędności, ze względu na coraz większe niezadowolenie społeczne, które już teraz pokazuje siłę w demonstracjach, które organizowane są każdego dnia.
Jak na razie – wynika to z programu oszczędnościowego – rząd w Atenach może poszczycić się wygospodarowaniem około 17 miliardów euro oszczędności na lata 2013-2014 – pierwotnie miało to być maksymalnie 12 miliardów euro. W przypadku pozytywnej reakcji trójki Grecja będzie ubiegać się o przedłużenie czasu przewidzianego na wprowadzenie reform o blisko dwa lata.
