Niemcy mają skutecznie pomóc Europie wyjść z obecnego kryzysu – komentują media na całym świecie. Ostatni głos w sprawie zabrał sam prezydent Niemiec Joachim Gauck, podpisując ustawę o przystąpieniu do funduszu ratunkowego EMS i paktu fiskalnego Unii Europejskiej.
Jak na razie nie ma technicznych możliwości na ratyfikację traktatu o EMS, gdyż do tego potrzeba by było spełnić wymagane warunki, postawione przed sąd konstytucyjny. Nie ma wątpliwości, że będzie to kolejny ważny krok (o ile nie najważniejszy) w kierunku rozwiązania problemów trapiących zarówno całą strefę euro, jak i Europę. Pomoc będzie stosunkowo umiarkowana i nie będzie wychodzić poza wcześniej ustalone normy i wyznaczoną kwotę. Jak na razie sędziowie w Karlsruhe orzekli, że jest wysoce prawdopodobne, iż oba traktaty nie naruszają niemieckiej konstytucji. Sędziowie orzekli jednak, że przystąpienie do EMS musi równać się z międzynarodowymi gwarancjami, że niemieckie zobowiązania finansowe w ramach powziętego funduszu nie przekroczą kwoty 190 miliardów euro – dotyczyć to ma kwoty bez zgody parlamentu.
Kolejnym wymogiem ma być wymóg informowania parlament o działaniach ze strony EMS. Gdy wszystko zostanie odpowiednio przygotowane, możliwe będzie zakończenie ratyfikacji traktatu o EMS – powiedział prezydent Niemiec (formalnie będzie to wymagać dalszego podpisu prezydenta). Formalnie Niemcy będą musiały poinformować inne państwa członkowskie co do swoich zastrzeżeń i jak na razie nie ma potrzeby by zajmował się tym Bundestag. Nie me jedna wątpliwości, że EMS oraz pakty fiskalny Unii Europejskiej mają kluczowe znaczenie w obecnej walce z kryzysem europejskim.
