Wygląda na to, że kryzys na Cyprze musi zostać ugaszony szybciej, niż ktokolwiek mógłby się wcześniej spodziewać – podkreśla szef eurogrupy Jean-Claude Juncker. Juncker zasugerował, że trwające negocjacje między Cyprem a tzw. trójką w sprawie pożyczki muszą zostać jak najszybciej zakończone, gdyż obecna sytuacja Cypru jest niezwykle nieciekawa.
Eksperci nie ukrywają, że nie ma czasu do stracenia, gdyż problemy z jakimi boryka się Cypr są niezwykle poważne. Szef eurogrupy ma nadzieję i zaufanie co do słuszności przedłużania negocjacji przez trójkę (przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Komisji Europejskiej). Cypr musi jak najszybciej określić intencje w sprawie pożyczki, o którą w gruncie rzeczy dalej wnioskuje – czas ma istotne znaczenie, gdyż na szali są dwa obecnie największe banki Cypru, które potrzebują natychmiastowego zastrzyku pieniędzy. Problemu banków są spowodowane przez grecki dług – efekt złych papierów i zbijanie długu, by kraj ten mógł się wypłacić ze swoich zobowiązań.
Warto przypomnieć, że trójka przedstawiła w lipcu tego roku 20-stronicowy dokument oferujący szereg możliwości związanych z programem oszczędnościowym, który Cypr musiał by wdrożyć, aby uzyskać finansową pomoc. Jak na razie rząd w Nikozji postanowił nie odpowiadać na dokument, nie informując tym samym czy są dalej zainteresowani pożyczką czy też nie. Media na Cyprze komentując tą sprawę zauważają, że największym przeciwnikiem wprowadzeniu programu oszczędnościowego jest prezydent, który jednocześnie jest członkiem partii komunistycznej. Wygląda na to, że rząd pracuje nad własnymi propozycjami, które mają zostać przedstawione już za niecały tydzień – wstępnie 20 września.
