Niestety musimy pogodzić się z tym, że wzrostowy tydzień na Wall Street uległ zakończeniu. Poniedziałek przyniósł ze sobą korektę na nowojorskim parkiecie, ponieważ inwestorzy wciąż obawiają się spowolnienia zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie.
Główne indeksy giełdowe zakończyły notowania na poziomie:
- S&P500 – spadek o 0,31%
- Dow Jones Industrial – spadek o 0,30%
- NASDAQ – spadek o 0,17%
„Dobra passa dobiegła końca. Kolejny raz mamy do czynienia ze spadkami na NYSE, które w ciągu najbliższych dni będą się raczej pogłębiać. Wszystko przez to, że sytuacja na świecie raczej nie ulega polepszeniu, a inwestorzy zwyczajnie nie chcą firmować kryzysu swoimi inwestycjami” – mówią specjaliści.
Na dzień dzisiejszy rynek jest już i tak zarządy praktycznie tylko i wyłącznie przez spekulantów żądnych stałych (i rzecz jasna wysokich) zysków. Jeśli na parkiet nie powrócą długoterminowi inwestorzy, to nie mamy nawet co liczyć na to, że nastroje za oceanem (i nie tylko) ulegną choć częściowemu polepszeniu.
