Liczne zawody, związki zawodowe i obywatele przeciwstawiają się rządowym cięciom, podwyższaniu podatków oraz zmniejszaniu zarobków. Forma ataku na rząd to liczne protesty, które naprawdę ciężko jest dziś zliczyć. Do protestujących dołączyli policjanci, którzy protestują przed zmniejszeniem płac w tym zawodzie.
W ostatnim czasie doszło nawet do starcia pomiędzy policjantami chroniącymi siedzibę rządu, a ich kolegami po fachu, którzy zaczęli wyznawać społeczne niezadowolenie w kraju. Przewodniczący Federacji Związków Policji Greckiej – Christos Fotopulos – oświadczył, że nie policjanci nie będą tłumić powstań innych demonstracji, gdyż tak jak oni będą walczyć o swoje uposażenie, które ma zostać niebawem zmniejszone. Liderzy związków związanych z policją uczestniczyło we wczorajszej demonstracji pod siedzibą greckiego rządu przeciwko nowym obniżkom płac policjantów. Koledzy po fachu uniemożliwili im dotarcie do gmachu, jednak warto przyznać, że nie doszło do poważniejszych incydentów. Anonimowy człowiek z rządu postanowił przyjąć delegację demonstrantów i usiąść z nimi do stołu już za najbliższe 10 dni – rozmowa ma dotyczyć ciężkiej sytuacji w kraju oraz planowanemu zmniejszeniu uposażenia policjantów. Warto przypomnieć, że jakiś czas temu minister finansów zapowiedział redukcję płac – policyjnych – o 6 do 7,5 procent. Ustawa nakazująca redukcję płac ma wejść z datą wsteczną, czyli od lipca tego roku.
Kolejna redukcja policyjnych płac miała by nastąpić już w styczniu 2013 roku – wynosiła by wówczas – 13 procent. Takie rozwiązanie nie jest akceptowane przez policjantów, którzy wiedzą, że aby otrzymać maksymalny zarobek w policji – 700 euro – będą musieli pracować przez 50 godzin tygodniowo.
