UE

Merkel i Hollande będą wspólnie walczyć z kryzysem

Wiadomości

Zarówno kanclerz Niemiec Angela Merkel, jak i prezydent Francji Francois Hollande są zdecydowani do niesienia pomocy i wspólnej walki z kryzysem w Europie – zapowiadają przede wszystkim skuteczną walkę. Zapowiedź i chęć działań padła dziś w Ludwigsburgu. Nie ma wątpliwości, że zarówno Francja, jak i Niemcy opowiadają się za ściślejszą współpracą krajów strefy euro. Zjednoczona Europa to silna Europa! – sugerował Francois Hollande.

Francja twierdzi, że głębsza integracja nie powinna ograniczać się tylko do sektorów finansowych i bankowych, a dążyć także do europejskiej unii politycznej i socjalnej. Hollande jest pewien, że w niedługim czasie uda się przezwyciężyć kryzys gospodarczy oraz moralny szerzący się w całej Europie – „rozlewając się” na poszczególne kraje. Angela Merkel wzywała natomiast do walki z problemami krajów trapionych przez kryzys oraz do głębszej współpracy pomiędzy uczestnikami strefy euro. Merkel jest zdania, że przedstawiciele rządów strefy euro powinny regularnie spotykać się oraz dyskutować na temat szybszego wzrostu gospodarczego w Europie.

Zarówno Merkel, jak i Hollande są przekonani o wzajemnych i ciepłych stosunkach z jednej, jak i z drugiej strony, co początkowo mogło się nie udać – Merkel podczas trwający wyborów we Francji wspierała głównego przeciwnika Hollande’a, Nicolasa Sarkozy’ego, co mogło mieć negatywny wpływ na przyszłe relacje z nowym prezydentem Francji. Podczas spotkania w Ludwigsburgu oboje dowiedli, że ich poglądy na temat przyszłej unii bankowej nie różnią się od siebie. Eksperci są przekonani, że nie warto zwracać uwagę na własne interesy, a zatroszczyć się odpowiednim rozwojem projektu. To właśnie z tego powodu Merkel nie chciała szybkich rozmów na temat powstania unii bankowej.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
konrad
11 lat temu

przecież w Niemczech nie ma kryzysu to z czym chcą walczyć? mam nadzieję,że niedługo się skończy to gadanie bo mam już dość.na szczęście jakieś oszczędności mam na lokatach w getinie ale wolałabym je wydać na coś co będę chciała a nie musiała.