Francja jest jednym z kolejnych krajów, które chcą aktywnie i seryjnie walczyć z kryzysem wprowadzając różnego rodzaju plany antykryzysowe. Z pewnością niektóre są dość dziwne, inne mniej logiczne – w czasach kryzysu należy szukać wszędzie gdzie się tylko da. Rząd Francji poinformował o podniesieniu akcyzy na tytoń oraz piwo. Podniesiona akcyza ma być jednym z działań na rzecz nowo wprowadzonego działa antykryzysowego.
Pieniądze pochodzące między innymi z wyższej akcyzy na tytoń czy piwo, będą zasilać słabnące kasy ubezpieczeniowo społeczne, które w obecnej chwili mają dość spory deficyt. Eksperci są przekonani, że w 2012 roku deficyt kasy chorych i kasy emerytalnej sektora prywatnego wyniesie blisko 13,3 miliardów euro. Rząd chce skutecznie walczyć z tym procederem, dlatego zaplanował obniżenie go do przynajmniej 11,4 miliardów euro w 2013 roku. Sama zwiększona akcyza na paliwo – podwyżka ma wynieść pięć eurocentów na każdym pół litrze – ma zasilić kasy ubezpieczeń społecznych o dodatkowe 480 euro. Warto przypomnieć, że tropem piwa poszła akcyza na wyroby tytoniowe o co najmniej 6 procent – podwyżka akcyzy weszła w życie już 1 października bieżącego roku.
Według wytycznych paczka papierosów nie będzie kosztować mniej niż 6,10 euro – co jest obecnie największa podwyżką od 2003-2004 roku. Z wyliczeń wynika więc, że przeciętnie każda paczka zdrożeje o 40 eurocentów. Ceny najbardziej luksusowych papierosów mogą osiągnąć cenę do 7 euro. Warto przyznać, że blisko 80 procent ceny paczki papierosów stanowią podatki.
