Kredytobiorcy posiadający wysokie kredyty hipoteczne zaciągnięte we frankach szwajcarskich, w ciągu ostatnich kilku lat muszą zmagać się ze wciąż rosnącym kursem waluty szwajcarskiej. Wzrosty są tak wysokie, że ich raty kredytowe mogą być nawet dwukrotnie wyższe, niż w pierwszym okresie spłaty zobowiązania kredytowego. Wysoki kurs franka szwajcarskiego niewątpliwie spędza sen z powiek kredytobiorcom, ale jednocześnie jest on niekorzystny dla Szwajcarii i jej gospodarki. Dlaczego?
Frank stabilną walutą
Jeszcze 10 lat temu w Polsce kredyty we frankach szwajcarskich były bardzo popularne. Chętnie zaciągano zobowiązania w tej walucie, ponieważ koszty kredytowania były wówczas niższe, niż w przypadku zapożyczania się w złotówkach. Stopy procentowe obowiązujące w Szwajcarii są bliskie zeru, dlatego też i oprocentowanie kredytów w tej walucie musi być niskie. Banki oczywiście dorzucają niejako do niego wysoką marżę kredytową, ale łącznie z LIBOR-em nie przewyższa ona oprocentowania kredytów złotowych.
Franki szwajcarskie przez wielu kredytobiorców były postrzegane jako waluta stabilna, która nie zmienia swojej wartości gwałtownie, ale porusza się w pewnych granicach wyceny. Takie przekonania okazały się być niewłaściwe, bowiem w czasach kryzysu franki szwajcarskie diametralnie podrożały. Wynikało to z tego, że inwestorzy na światowych rynkach chcieli uciec od ryzyka inwestowania na giełdzie, dlatego też poszukiwali tzw. „bezpiecznej przystani inwestycyjnej”. Zwrócili się więc w stronę franków szwajcarskich. Masowe skupowanie franków wywindowało ich cenę na bardzo wysokie poziomy. Frank nagle przestał być walutą o stabilnej wycenie.
Szwajcaria broni kursu franka
Wysoka wycena franka szwajcarskiego budzi kłopoty w Polsce i Szwajcarii. Szwajcarska gospodarka cierpi na umacnianiu się franków na światowym rynku walutowym, zwłaszcza wobec euro i dolara amerykańskiego. Dlatego też Bank Narodowy Szwajcarii ustalił sztywny kurs franka na poziomie 1,2 euro. Zadeklarował się jednocześnie, że wszelkimi możliwymi sposobami będzie bronił tego poziomu wyceny. Jeśli kurs franka będzie niższy wobec euro od założonego poziomu. Bank Narodowy Szwajcarii nie zawaha się przed wykupem z rynku innych walut światowych, w zamian za franki ze swoich rezerw. W ten sposób podaż franków zwiększy się, a wraz z tym zjawiskiem obniży się wydatnie ich cena.
Działania Banku Narodowego Szwajcarii przyniosły określone skutki, dlatego też, jeśli w przyszłości dojdzie do zbyt dużego umacniania się franków na rynku walutowym, bank podejmie te same kroki, aby zapobiec kryzysu w gospodarce szwajcarskiej.
Silny kurs franka powoduje, że cierpi na tym szwajcarski import. Negatywnie oddziałuje to również na niektóre branże eksportowe, a mianowicie na turystykę, czy sektor budowy maszyn. Szwajcaria nie chce dopuścić do kolejnych, wysokich umocnień swojej rodzimej waluty. Takie działania są korzystne dla polskich kredytobiorców, którzy spłacają kredyty we frankach szwajcarskich.
