Francois Hollande – obecny prezydent Francji – doszedł do wniosku, że kraje Unii Europejskiej są bliskie wyjścia z kryzysu. Sądzi, że jest to wynika dobrej analizy rynku oraz pewnymi i konsekwentnymi decyzjami podjętymi na szczycie Unii Europejskiej – szczyt odbył się w czerwcu.
W jednym z wywiadów – dla francuskich dzienników – podkreślił jak bardzo istotne jest wprowadzenie decyzji podjętych podczas szczytu Unii Europejskiej, który odbył się 28 i 29 czerwca. Hollande jest także gotów do definitywnego rozwiązania problemu z Grecją, które wedle jego opinii zrobiła naprawdę wiele by ratować się przed upadkiem. Grecja powinna być zapewniona, że pozostanie w strefie euro – mówił prezydent Francji. Kolejnym krokiem powinno być udostępnienie niektórym krajom linii kredytowych o bardziej korzystnym oprocentowaniu niż mają obecnie – chodzi o kraje, które poradziły sobie z nadmiernym zadłużeniem wprowadzając różnego rodzaju reformy gospodarcze. Prezydent Francji nalegał również, by na ostatnim miejscu – w ostatnim kroku – wprowadzić unię bankową, która powinna być już do tego czasu dopracowana. Hollande chciałby, aby wszystkie wspomniane kwestie zostały uregulowane do końca tego roku, gdyż w 2013 roku trzeba będzie skupić się na pogłębianiu Unii Europejskiej.
Francja zdaje się być także zwolennikiem uwspólnotowienia długu – ale tylko częściowo – gdyż pozwoliło by to sfinalizować unię bankową. Jak na razie Francja nie ma co liczyć na wsparcie ze strony Berlina, gdyż Niemcy są absolutnym przeciwnikiem tego rozwiązania.