Z pewnością jest to wiadomość jak ze snu – niektórzy uważają, że jest wygłoszona zbyt wcześnie – jednak rząd Davida Camerona postanowił ogłosić koniec recesji w związku z danymi PKB za III kwartał bieżącego roku. W tym czasie Londyn zanotował wzrost gospodarczy na poziomie 1 procent w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami. Bez wątpienia jest to najsilniejszy kwartalny przyrost porównując to z danymi z ostatnich pięciu latach.
Jak na razie dostępne raporty oraz dane potwierdzają, iż Wielka Brytania wyszła z okresu załamania, jednak nie ma wątpliwości, że jej kondycja jest jeszcze bardzo krucha – eksperci sugerują by nie chwalić dnia przed zachodem słońca. Obecnie najtrudniejsza sytuacja jest obecnie na rynku budowlanym. David Cameron twierdzi, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka jest na dobrej drodze do jeszcze wyższego wzrostu oraz do stopniowego uzdrowienia jej. Z pewnością nie warto zastanawiać się kiedy dokładnie może to nastąpić – będzie to z pewnością odłożone w czasie. ONS uważa, że Wielka Brytania odrobiła tylko połowę swoich strat, które doznała wraz z krachem, który nastąpił w latach 2008 i 2009. Warto przypomnieć, że wejście w recesję nastąpiło II kwartału 2008 roku. Recesja trwała sześć kwartałów, a PK skurczył się w tym czasie o 4,9 procent.
Jest to stosunkowo duży dowód na to, że była to najdłuższa i najgłębsza recesja w historii tego kraju. W 2012 roku w pierwszy kwartale kraj ten znowu znalazł się w recesji, jednak przez pierwsze trzy kwartały PKB kraju skurczyło się o 1,2 procent. Obecnie jest na najlepszej drodze do całkowitego uzdrowienia swojej gospodarki.
