Największe niemieckie linie lotnicze – Lufthansa – odnosi coraz to większe straty na arenie międzynarodowej. Niemiecki przewoźnik lotniczy planuje przenieść blisko 1,1 tysiąca miejsc pracy administracyjnej za granicę kraju – Niemiec. Obecnie biura te znajdują się w Krakowie, Bangkoku oraz Meksyku.
Przewiduje się, że zostaną one rozszerzone na sprawy personalne i handlowe – zakres kompetencji placówek zostanie zwiększony. Zmiany przewoźnika zapowiedział jeden z członków zarządu Stefan Lauer – jest odpowiedzialny za sprawy personalne. Przenosiny mają rozpocząć się w pierwszym kwartale przyszłego roku. Obecnie są prowadzone rozmowy z radą zakładową. Część miejsc pracy może zostać wyprowadzona do firm zewnętrznych – obecnie podróże służbowe pracowników Lufthansy są rozliczane w biurach w Bangkoku i Meksyku. Lufthansa rozpoczęła także realizację programu oszczędnościowego, głównie ze względu na wciąć rosnącą konkurencję ze strony tanich linii lotniczych z Europy i Azji – problemy leży też w gospodarczym kryzysie. Prawdopodobnie zlikwidowanych zostanie blisko 3,5 tysiąca stanowisk w administracji.
Dalsze plany niemieckiego przewoźnika to przede wszystkim utworzenie własnych tanich linii lotniczych. Jak na razie program oszczędnościowy nie przynosi odpowiedniego rezultatu – w pierwszym półroczu została zanotowana strata w wysokości 20 milionów euro. Straty spowodowane były także strajkiem generalnym, gdzie pracownicy domagali się gwarancji zatrudnienia oraz wyższych płac – w tym czasie ponad 1000 lotów zostało odwołanych.
no to niefajnie. ale z tego co czytam to nie tylko oni cienko przędą.ważne jest żeby się to nie odbiło na mnie jako kliencie bo korzystam z samolotów dość często. im więcej połączeń tym lepiej. zresztą wszystko i tak mam pokazane na aero.pl i tam sobie szukam jak się wszędzie dostać.