euro

Unia bankowa bez konkretów

Banki Wiadomości

Unia bankowa zdaje się istnieć tylko na papierze i to bez żadnych konkretnych ustaleń. Nie można więc powołać coś o czym tak naprawdę zbyt wiele się nie wie. Dlatego o wspólnym nadzorze bankowym rozmawiali wczoraj w Brukseli ministrowie finansów. Przywódcy Unii Europejskiej byli zgodni, że wspólny nadzór bankowy będzie uzgodniony już do końca tego roku. Okazuje się, że być może nie będzie aż tak kolorowo, gdyż sceptycyzmu i różnic w tej sprawie nie kryją sami ministrowie. W październiku zostało ustalone, że ramy prawne wspólnego nadzoru bankowego będą uzgodnione do 1 stycznia 2013 roku.

Nadzorem ma być objęte blisko 6 tysięcy banków w strefie euro oraz banki chętnych krajów spoza strefy euro. Nadzorem ma zając się Europejski Bank Centralny. Kraje takie jak Polska i Szwecja nie zgadzają się jednak na nierówne traktowanie. Cypryjski minister finansów Wasos Sziarlis wyraził nadzieję, że postęp w negocjacjach nastąpi do tego stopnia, by możliwe było osiągnięcie porozumienia jeszcze za cypryjskiej kadencji. Mniejszym optymistą okazał się szwedzki minister finansów Anders Borg, które nie widzi żadnej możliwości kompromisu. Minister przyznał, że Europejski Bank Centralny może być nadzorcą, jednak wtedy należałoby rozważyć zmianę traktatu. Według szwedzkiego ministra są tylko dwie możliwe drogi.

Pierwszą z nich miała by być zmiana traktatu, tak by każdy członek wspólnego nadzoru był traktowany równo. Drugą z nich miało by być przeniesienie nadzoru poza Europejski Bank Centralny. Minister finansów Luksemburga Luc Frieden powiedział z kolei, że nie należy śpieszyć się z wspólnym nadzorem, nawet jeśli jego przygotowanie zabierze trzy miesiące.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments