Komisarz Unii Europejskiej do spraw gospodarczych i walutowych Olli Rehn ocenił, że Hiszpania podjęła jak do tej pory pełne i odpowiedzialne kroki by zabezpieczyć się fiskalnie na lata 2012-2013 i na ten moment nie potrzebne są dodatkowe oszczędności, choć jej propozycje oszczędności na 2014 rok są niewystarczające. Wypowiedź Rehna zbiegła się w czasie z protestami w całej Europie, gdzie ludzie przeciwstawiają się i wyrażają negatywna opinię przeciwko polityce zaciskania pasa.
Rehn zapewnił, że widzi starania Hiszpanów, by doszło do poprawy sytuacji szczególnie w finansach publicznych. Wiąże się to oczywiście z poświeceniem oraz trudnymi wyborami. Hiszpania poczyniła bardzo ważne kroki w konsolidacji fiskalnej, sumując się do wysokości 5,25 procent PKB w 2012 roku i 2,25 PKB w 2013 roku. Istnieje jednak ryzyko powiązane z rokiem 2013, gdzie mogą zostać niespełnione cele nominalne, co wynika ze zbyt optymistycznych prognoz, które zostały uwzględnione w budżecie na przyszły rok. Dalsze zagrożenie to obsunięcia budżetowe we wspólnotach autonomicznych Hiszpanii. Mimo wszystko Rehn wystawił ocenę pozytywną za skuteczne działania na lata 2012-2013.
Komisja Europejska obecnie nie wymaga podejmowania dalszych kroków w procedurze nadmiernego deficytu. Warto jednak zauważyć, że środki ogłoszone dotąd na rok 2014 nie spełniają zrewidowanych wymogów zawartych w rekomendacji Rady Unii Europejskiej. Jeżeli dane państwo nie zastosowało by się do zaleceń w sprawie obniżenia deficytu to w ostateczności mogło by to oznaczać nałożenie sankcji finansowych.
