Wydawać by się mogło, że telewizja to medium, które przetrwa wszystko. Tymczasem coraz więcej specjalistów prognozuje, że właśnie zbliżamy się do końca telewizji w tradycyjnym wydaniu.
Nie ma co ukrywać, że wiele stacji telewizyjnych (w Polsce i nie tylko) balansuje na granicy wypłacalności. Choć reklamy są dość dochodowe, to jednak coraz mniej osób ogląda programy emitowane przez tradycyjną telewizję.
„Świat się zmienia. Z roku na rok mamy coraz mniej czasu na oglądanie konkretnego programu o danej godzinie. Obecnie w modzie jest tzw. „telewizja na życzenie” czy telewizja internetowa„ – mówią eksperci.
Nie chcemy już godzinami czekać na np. ulubiony serial, który będzie emitowany o piętnastej. Obecnie widzowie oczekują tego, że włączą swój odbiornik, a serial zaraz się zacznie. Dodatkowo telewizory zostały w sporej mierze zastąpione przez komputery, tablety czy smartfony, dzięki którym także możemy oglądać nasze ulubione kanały telewizyjne – rzecz jasna przez Internet. Ciekawą opcją dla kinomaniaków są także serwisy z filmami online, które dzięki szerokiemu wyborowi pozycji filmowych pozwalają na obejrzeniu czegoś ciekawego o każdej porze dnia i nocy.
„Jeśli tradycyjne stacje telewizyjne nie zaczną zmieniać swojego podejścia do widza i biznesu, to za niedługo podzielą los wielu czasopism, które z dnia na dzień zniknęły z rynku” – mówią sceptycy.
Czy tak się rzeczywiście stanie? Myślę, że przekonamy się o tym w ciągu najbliższych kilku najbliższych lat, kiedy to telewizja internetowa i opcja telewizji na życzenie będą rozwijały się coraz widoczniej w naszym kraju (i nie tylko).