Czy tego chcemy, czy nie musimy pogodzić się z faktem, że część banków zniknie z polskiego rynku. Co prawda mało możliwe, by doszło do hucznego bankructwa (jak w przypadku np. Lehman Brothers), ale w najbliższych miesiącach konsolidacja będzie zdecydowanie na porządku dziennym.
Bank Pekao już dawno przejął sporą część BPH. Teraz kolei na Bank Zachodni WBK, który za zgodą Komisji Nadzoru Finansowego ma w najbliższym czasie na dobre zadomowić się w oddziałach Kredyt Banku w całej Polsce. Kto będzie następny?
„Ostatnio sporo mówi się o tym, że giełdowy debiut Alior Banku pociągnie za sobą na dłuższą metę fakt przejęcia tej instytucji finansowej przez konkurencję. Co prawda mamy kryzys, ale inne banki ani myślą oszczędzać na przejęciach. Wręcz przeciwnie – gdy jest tylko okazja, to przykładają rękę do konsolidacji rynku usług finansowych w Polsce” – mówią specjaliści.
Do przejęcia są jeszcze takie wisienki na torcie, jak choćby nawet Citibank Handlowy, ING Bank Śląski czy Bank Millenium. Swego czasu mówiło się o tym, że ten ostatni trafi właśnie w ręce wspomnianego już BZ WBK. Mało jednak możliwe jest to, że po przejęciu Kredyt Banku „zieloni” będą mieli chęć (czytaj: środki) na przejęcie kolejnego konkurenta. Warto wspomnieć dodatkowo o tym, że już w ciągu najbliższych tygodni dojdzie do finalnego rebrandingu Raiffeisen Banku oraz Polbanku EFG, przez co powstanie nowy twór – Raiffeisen Polbank.
„Bardzo ciekawe jest to, czy Raiffeisen wprowadzi swoje porządki w Polbanku czy po prostu tylko przejmie dodatkową klientelę. Jedno jest pewne – zarówno jeden, jak i drugi bank nie będą już takie same” – kwitują eksperci.
